– Pokazujemy wizję nowego centrum stolicy. Mamy tu dziś mnóstwo miejsc, które żyją i są wyspami aktywności, ale są nie do końca „zszyte” ze sobą. Dążymy do tego, by zaprojektować centrum, które będzie przyjazne dla mieszkańców, będzie żywe, bezpieczne i weźmie pod uwagę zmiany klimatyczne – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. W środę przedstawił koncepcję zmian w najważniejszym obszarze stolicy Polski. Część z nich, jak dodatkowe przejścia w rejonie ronda Dmowskiego i Czterdziestolatka, miałyby zostać zrealizowane w przyszłym roku.
Obszar objęty planem zaprezentowanym w środę w ratuszu nobejmuje bliższe i dalsze okolice Pałacu Kultury, m.in. ulice Marszałkowską, Kruczą, Al. Jerozolimskie, al. Jana Pawła II, w tym tzw. "Uśmiech Warszawy" (czyli ciąg ul. Mokotowskiej przez plac Trzech Krzyży, Bracką, Plac Pięciu Rogów, Szpitalną, Plac Powstańców Warszawy aż do ul. Świętokrzyskiej). – Jest miejsce na to, by zorganizować przestrzeń bez przeciwstawiania jednych użytkowników przestrzeni miejskiej innym. By wyglądało to tak, jak w innych, nowoczesnych miastach. Chcemy zrobić to w sposób racjonalny, z uwzględnieniem sytuacji finansowej – podkreśla Trzaskowski.
Plany podzielono na takie, co do których decyzja zapadła i będą realizowane, takie, kórych kierunek jest znany, ale wymagają uszczegółowienia np. poprzez konkursy, a także plany przyszłościowe. – Mamy dla tego obszaru plany, które częściowo wybiegają poza 2023 r. Musieliśmy podjąć trudne decyzje o przesunięciu niektórych zadań – mówi. Jak zaznacza, nie wszystkie działania mają spektakularny wymiar, bo poza zmianami infrastrukturalnymi chodzi też o zazielenienie ulic, profilowane konkursy na wynajem lokali, zmiany w parkowaniu, czy dodatkowe ławki.
Dodatkowe przejścia na rondzie Dmowskiego i Czterdziestolatka. Jakie Aleje?
Zgodnie z zapowiedziami w przyszłym roku zaplanowana jest modernizacja ronda Czterdziestolatka. Pojawią się dodatkowe przejścia i przejazdy dla pieszych (od strony zachodniej, północnej i przy Nowogrodzkiej). – Wyjątkiem jest przejście po wschodniej stronie, które powstanie w 2023 r. z uwagi ma duży zakres prac i kolizję z wentylacją dworca – mówi Trzaskowski. Zmieni się też
al. Jana Pawła II na odcinku między Alejami a Świętokrzyską. Pojawią się drogi rowerowe oraz zieleń, zmiany obejmą też jezdnie, które są miejscami przeskalowane. W 2020 r. ma pojawić się droga rowerowa wzdłuż Marszałkowskiej.
Wrócił też temat ronda Dmowskiego (niedawno kontrowersje
wzbudziła kolejna wypowiedź wiceprezydenta Roberta Soszyńskiego). – Jestem zdeterminowany, by przeprowadzić zmiany, ale musimy postępować w sposób racjonalny. Trudno jest robić kosztowne inwestycje, jeśli niedługo będziemy mieli otwarty wykop w czasie remontu linii średnicowej. To dla nas też szansa, gdyż kolejarze będą musieli odbudować ulicę według naszego planu – mówi Trzaskowski. Od harmonogramu prac kolejarzy będzie zależał początek zmian we wschodniej części Alej Jerozolimskich.
Prezydent chciałby, by w przyszłym roku pojawiły się przejścia na wysokości Widok i Nowogrodzkiej. Prawdopodobnie też na Poznańskiej. – Otwarte jest pytanie co z samym rondem, które – to jest postanowione – docelowo ma się zmienić w skrzyżowanie. Rozmawiamy z kolejarzami. To kosztowna inwestycja, więc wszystko zależy od tego, czy przebudowa linii kolejowej ruszy w 2021/22 r., czy 2026/27 r. – mówi prezydent.
Prezydent przypomniał stare zdjęcia, jeszcze z lat 60., gdy ulica wyglądała inaczej, dużo przyjaźniej dla niezmotoryzowanych mieszkańców. – Rozpoczniemy z warszawiakami rozmowy na temat kształtu samej arterii po pracach kolejarzy – wymienia Trzaskowski. Zmiany mają objąć
Kruczą. – Ma ogromny potencjał, ale żyje fragmentami. Chcemy ją przearanżować, powstaną zapowiadane przejścia – mówi. Wiadomo już, że w przyszłym roku na pewno miałoby się pojawić przejście przez Aleje Jerozolimskie na wysokości Smyka.
Zielona Marszałkowska
Fundamentalną kwestią jest, według prezydenta, południowy odcinek ul. Marszałkowskiej. – Chcemy ją ożywić. Stąd szybko wystartujemy z profilowanymi konkursami na lokale. Prace już się toczą. Do 2023 r. chcielibyśmy zazielenić Marszałkowską. Chcemy dosadzić dwa szpalery drzew, będziemy o tym szczegółowo rozmawiać z mieszkańcami. Jest miejsce na to, by dało się wygospodarować przestrzeń bez uszczerbku dla ruchu. Wąskie gardła są gdzie indziej – wskazuje Trzaskowski. Jak dodaje, dużo zależy też od kwestii budowy stacji metra „Pl. Konstytucji” na I linii przy ul. Wilczej, ale decyzji, czy stacja powstanie, jeszcze nie ma.
Spore zmiany przewidziano w okolicach Pałacu Kultury. W 2023 r. ma zostać oddany plac Centralny (jego wizję
przedstawiono rok temu). – Sytuacja własnościowa jest trudna, ale wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. Mamy nadzieję, że nowy budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej stanie się wizytówką Warszawy – mówi Trzaskowski. Na samym placu pojawi się woda, zieleń. Niewykluczone, że niektóre drzewa pojawią się w donicach, by w przypadku organizacji imprez można było je przesunąć.
W 2023 r. ma powstać przejście dla pieszych przez Marszałkowską na wysokości ul. Złotej. Budowa teatru TR oraz pawilonu nowej Emilii od strony Świętokrzyskiej mają być realizowane w kolejnej kadencji, po 2023 r. Po tym roku ma też być realizowana nowa pierzeja Alej Jerozolimskich w rejonie dworca Warszawa Śródmieście, co związane jest z remontem linii średnicowej.
Na północ od centrum? Może ratusz?
Przewidziano również zmiany w północnej części Marszałkowskiej. – Do 2023 r. powstanie przejście na wysokości Osi Saskiej – wskazuje prezydent. Życia nabiorą okolice Hali Mirowskiej. W przyszłym roku ma powstać tam korso kwiatowe. Trwają rozmowy z prywatnymi inwestorami nad połączeniem hal Mirowskiej i Gwardii.
– Nie rezygnujemy z planu ożywienia pl. Bankowego, gdzie teraz działa parking. Chcemy zieleni, nowych nawierzchni, usług. Marzy mi się zagospodarowanie podcieni na placu – mówi Trzaskowski. Te zmiany miałyby zostać wdrożone do 2023 r.
Prezydent wspomina też o zagospodarowaniu Marszałkowskiej między Świętokrzyską a Królewską, np. na potrzeby budowy nowego Ratusza. – Warto o tym porozmawiać przyszłościowo. Oczywiście nikt nie będzie teraz budować ratusza, nie ma takiej decyzji. To perspektywa wielu lat, ewentualna, ale warto zastanowić się jak tę przestrzeń wykorzystać – podkreśla.
Plac Pięciu Rogów
Trzaskowski odniósł się do kwestii Świętokrzyskiej, której kształt w pewnych kręgach budził sporo emocji. – Po przebudowie kilka lat temu ulica odżyła. Chcielibyśmy kontynuować ten kierunek – mówi Trzaskowski. Świętokrzyską na centralnym odcinku zwężono i odrestaurowano przy okazji budowy II linii metra. W tę stronę mają zmierzać też zmiany w innych miejscach, czego przykładem jest przebudowa
placu Pięciu Rogów, która miałaby ruszyć w przyszłym roku. – To ma być przestrzeń, gdzie królują warszawiacy. Stuprocentowe postawienie na bezpieczeństwo i pierwszeństwo pieszych. Pozostawimy rzadko kursujące autobusy, kilka kursów na godzinę – mówi Trzaskowski.
Zmienić się ma też plac Powstańców Warszawy. – Trwa rozstrzyganie postępowania w partnerstwie publiczno–prywatnym na budowę parkingu. Będzie wyglądał zupełnie inaczej – dodaje.