Członek zarządu MZA Warszawa. Ekspert komunikacyjny i założyciel Stowarzyszenia Transport Publiczny. Przez wiele lat dyrektor stołecznego Zarządu Transportu Miejskiego.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis pozwalający na karanie grzywną pasażerów, którzy nie podporządkują się ich poleceniom jest niezgodny z Konstytucją. Jak czytam w uzasadnieniu „może wymuszać na podróżnych podporządkowanie się nawet arbitralnym, bezzasadnym i nieadekwatnym do zaistniałych sytuacji poleceniom”, co narusza art.41 Konstytucji, który zapewnia każdemu nietykalność.
Cóż ten wyrok oznacza dla pasażerów i służb kontrolerskich? Praktycznie nic, poza wzmocnieniem prawnej ochrony obywateli oraz zdjęciem bezwzględnej kary grzywny za sam fakt oddalenia się z miejsca kontroli. Samo uchylenie zakwestionowanego przepisu powoduje jednak niepotrzebne zamieszanie, pomimo, że w dalszym ciągu w mocy pozostają inne artykuły Prawa Przewozowego dot. kontroli biletów (art 33a i 87a Prawa, a w szczególności ustęp 7 i 8). W przypadku próby ucieczki kontrolerzy mają prawo postąpić zgodnie z regułami dotyczącymi tzw. zatrzymania obywatelskiego. W tej sytuacji zatrzymanie obywatelskie ma związek z wykroczeniem, jakim jest złamanie tych artykułów.
Kwestia jasnych, jednoznacznych zasad postępowania kontrolerów oraz praw i obowiązków kontrolowanych pasażerów wymaga doprecyzowania. Mam nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej, bo taki stan zawieszenia może mocno utrudnić działania kontrolerów, powodować niepotrzebne scysje i nerwowe sytuacje w relacjach kontroler – pasażer. Należy dokładnie określić w jakich sytuacjach kontrolerzy mają prawo zatrzymać pasażera-gapowicza, bo co do tego, że takie prawo muszą posiadać nie mam wątpliwości.
Myślę również, że niejako równolegle z toczącymi się dywagacjami prawnymi i pracami legislacyjnymi powinniśmy w komunikacji miejskiej zacząć stosować sprawdzone wzorce zachodnie, które bardzo ograniczają możliwości jazdy „na gapę”, a co za tym idzie ograniczają konieczność tak drastycznego postępowania kontrolerów do sytuacji chuligańskich wybryków czy reakcji na agresję.
Warto więc rozważyć wprowadzenie zasady wsiadania pierwszymi drzwiami i okazywania lub skasowania biletu przy kierowcy. Na początek poza godzinami szczytu ,w święta i weekendy. Sprawa nie jest łatwa, obserwowałem próby wprowadzenia tej zasady w Wilnie, obowiązuje ona w KZK GOP na Śląsku, ale niestety tylko teoretycznie.
Ciekawe i raczej nietypową procedurę przyjęto w Londynie, gdy wsiądzie pasażer i nie okaże lub nie skasuje biletu, kierowca wyłącza silnik i czeka na reakcję gapowicza, który ma następująca alternatywę: musi skasować bilet albo opuścić pojazd. Już widzę ten wzrok pozostałych pasażerów świdrujący takiego delikwenta.
Widziałem kiedyś plakaty na drzwiach nowych paryskich tramwajów - „Kasując bilet dołożyłeś się do zakupu tego tramwaju”. Może więc warto pomyśleć o podobnych kampaniach społecznych w Polsce uświadamiających, że im więcej pasażerów skasuje bilet, tym więcej będzie pieniędzy a na poprawę standardów podróży. Celem podobnych akcji powinno być wywołanie braku społecznego przywalenia na jazdę na gapę. W Madrycie zagapiłem się kiedyś i nie skasowałem ponownie biletu dobowego (obowiązuje tam zasada kasowania biletu okresowego przy każdorazowym wejściu do pojazdu). Podszedł do mnie współpasażer i wskazał stanowczo i jednoznacznie na kasownik. U nas taka sytuacja byłoby nierealna.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.