Od środy w 160 autobusach i trolejbusach jeżdżących po Tychach można płacić za przejazd kartą płatniczą, a wirtualny bilet zostanie zapisany w chmurze. Papierowe bilety stają się niepotrzebne, podobnie jak osobna karta miejska. Docelowo system zostanie rozszerzony na cały Górny Śląsk. Przetarg jest planowany jeszcze w pierwszej połowie roku.
Tychy są „królikiem doświadczalnym”, bo nagle przeskakują dwa elementy integracji z resztą aglomeracji górnośląskiej. Gdy niedawno obszar, który wcześniej był obsługiwany przez MZK Tychy, znalazł się pod transportową opieką Zarządu Transportu Metropolitalnego, który powołano do obsługi komunikacyjnej całej Górnośląsko–Zagłębiowskiej Metropolii, wyzwaniem była integracja. Chodziło o biletowe połączenie go z systemem Śląskiej Karty Usług Publicznych, czyli górnośląskiej karty miejskiej.
Postanowiono jednak nie tylko zintegrować Tychy ze ŚKUP, instalując we wszystkich tamtejszych pojazdach nowe kasowniki, ale przy okazji wprowadzić możliwość bezbiletowej płatności za przejazdy kartą płatniczą.
– Płatność kartą zbliżeniową to w dzisiejszych czasach standard i ogromne ułatwienie dla osób, które nie noszą przy sobie gotówki, a praktycznie wszystkie transakcje dokonują za jej pomocą. Teraz będzie to możliwie w tyskich autobusach i trolejbusach – mówił w środę Jacek Brzezinka, członek zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej, w którym odpowiada za rozwój systemów informatycznych.
Za integrację odpowiadała firma Asseco Data Systems. Tychy nie tylko znalazły się w ramach ŚKUP, ale zyskały usługę, której w pozostałych częściach metropolii jeszcze nie ma.
System jest podobny do funkcjonujących w kilku innych miastach w Polsce, m.in. we Wrocławiu, Jaworznie czy Rybniku. Nowe kasowniki, które w praktyce są jednocześnie biletomatami. Pozwalają na wybranie opcji biletu jednoprzejazdowego, lub taryfy przystankowej. Naraz można kupić do ośmiu biletów danego rodzaju. Potem wystarczy przyłożyć kartę płatniczą… i już. W taryfie przystankowej trzeba przyłożyć kartę przy wejściu, a potem przy wyjściu, system ściągnie z karty odpowiednią należność.
Gdy pojawi się kontroler, specjalnym terminalem sprawdza kartę płatniczą. Bilet nie jest bezpośrednio zapisywany na karcie płatniczej. To bardziej skomplikowany proces, ale bezpieczny dla ochrony danych. Ani kontroler, ani kasownik nie widzą informacji dotyczących numeru karty czy uwierzytelniającego numeru weryfikacyjnego, który na niej się znajduje. Bezpieczeństwo tego rozwiązania potwierdzają m.in. certyfikaty międzynarodowych organizacji płatniczych Visa i Mastercard.
– Po zbliżeniu karty płatniczej do czytnika transakcja jest identyfikowana za pomocą unikalnego, zaszyfrowanego tokena. Karta staje się wtedy dowodem nabycia praw do przejazdu. W przypadku kontroli biletów wystarczy zbliżyć ją do urządzenia kontrolerskiego – tłumaczył Paweł Barnaś z Asseco Data Systems.
Jak tłumaczył Brzezinka, przetarg na pełną modernizację systemu ŚKUP i przystosowanie go biletów na karcie płatniczej, ma zostać rozpisany jeszcze w pierwszej połowie tego roku.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.