USA: Strefy piesze strefami premium

Urbaniści Christopher Lainberger oraz Michael Rodruguez z George Washington University School of Business skupili się na kapitale I jakości życia w strefach uznawanych za piesze. Badanie przeprowadzono w 30 największych metropoliach Ameryki, biorąc pod uwagę 619 stref pieszych w dzielnicach o zabudowie miejskiej. Następnie sprawdzono jak ruch pieszy wpływa na rozwój gospodarczy (w przeliczeniu na PKP na mieszkańca), wykształcenie mieszkańców oraz sprawiedliwości społecznej (na podstawie kosztów mieszkaniowych, transportu czy dostępności miejsc pracy). Strefy piesze zajmują tylko 1% całości powierzchni badanych metropolii. Są to w większość tereny biurowe czy przeznaczone pod budownictwo wielorodzinne. W okresie 2010 – 2015 udział powierzchni pieszych w całości powierzchni sprzedawanych na rynku wzrósł z 27 do 30 m2.

Liderzy przemian

W Nowym Jorku powierzchnia piesza stanowi 38% całości. Są to powierzchnie biurowe, handlowe oraz o zabudowie wielorodzinnej. Najwięcej – na Manhattanie. Kolejnym miastem z największym udziałem jest Waszyngton, gdzie jest to 33%, Boston 32%, Chicago 30%, San Francisco 25% a Seattle tylko 22%. W sumie, powierzchnia piesza tych sześciu miast stanowi połowę całej powierzchni dostępnej dla pieszych w Stanach Zjednoczonych.

Najmniej powierzchni przeznaczonej dla pieszych znajduje się w Orlando, Phoenix oraz San Antonio (tylko 3%). W Las Vegas to tylko 5% a w Dallas - 7%. Mimo małej ilości powierzchni, analitycy wskazują, że to właśnie m.in. Phoenix nastąpi skokowy wzrost powierzchni dostępnej dla pieszych. Podobnie ma być w samochodowym Detroit oraz w Los Angeles.

Bliskość ludzi wspomaga rozwój edukacji

Z raportu wynika, że miasta z dużą ilością przestrzeni pieszych są bardziej zamożne i lepiej rozwinięte. Liderami w tym zestawieniu są metropolie takie jak Nowy Jork, San Francisco, Seattle, Boston i Waszyngton. Te miasta są nie tylko bardziej zamożne, ale również oferują swoim mieszkańcom lepszą infrastrukturę transportową. Jedyne miasta, które mimo braku wysokiej jakości przestrzeni pieszych mają stosunkowo wysokie PKB to Dallas oraz Houston.

Analitycy wskazują także na korelację pomiędzy ilością przestrzeni pieszej a wykształceniem i poziomem kapitału społecznego. Bliskość ludzi wspomaga rozwój edukacji, ale i projekty o zasięgu lokalnym. Największą korelację widać w Nowym Jorku, San Francisco, Bostonie oraz Waszyngtonie.

Gentryfikacja w strefach pieszych

Raport odnajduje także negatywne korelacje. Wyższa jakość przestrzeni otaczającej budynki powoduje bezpośrednio wzrost czynszów. Przestrzeń piesza staje się przestrzenią dla zamożnych, gdy bardziej ubodzy mieszkańcy muszą wyprowadzać się na przedmieścia. Inne raporty potwierdzają, że odległość przedmieść od centrów miast wzrasta nie tylko w sensie odległości ale i różnic w dochodach.

Okolice przestrzeni pieszych stają się strefami dla uprzywilejowanych, zamożnych i wykształconych mieszkańców. Pokazuje to kolejną przepaść, która oddziela wygranych od przegranych. Mieszkanie przy strefach pieszych będzie kolejnym wyznacznikiem społecznego statusu, na który większość nie będzie mogła sobie pozwolić.