W okupowanym Mariupolu ruszyły tramwaje

Portowy Mariupol, zamieszkiwany do niedawna przez 425 tys. mieszkańców, został przejęty przez Rosjan w maju 2022 r., a we wrześniu – wraz z całym obwodem donieckim – formalnie anektowany przez agresora. W wyniku wojny miasto zostało poważnie zrujnowane – łącznie z komunikacją miejską. Tramwaje stanęły 2 marca 2022 r. Spora część infrastruktury i taboru została zniszczona w wyniku rosyjskiego ostrzału.

Uroczyste wznowienie ruchu na 10-kilometrowym odcinku linii nr 1 – w relacji Zajezdnia tramwajowa – Szpital miejski nr 2 – odbyło się 2 maja. W uroczystościach wziął udział Denis Puszylin, szef Donieckiej Republiki Ludowej oraz Walerij Pikaliow, wicegubernator Sankt Petersburga. Zdalnie natomiast z uczestnikami wydarzenia połączył się Władimir Putin, prezydent Rosji. Do przejazdu pierwszym tramwajem zaproszono weteranów wielkiej wojny ojczyźnianej – mieszkańców oblężonego Leningradu.

Jak podają rosyjskie władze Mariupolu, wyremontowano 22 km toru pojedynczego i sieci trakcyjnej. Ustawiono cztery wiaty przystankowe, a w najbliższym czasie ich liczba ma wzrosnąć do 46. Środki na wznowienie komunikacji tramwajowej przekazał Sankt Petersburg w ramach funduszu Pobieda / Zwycięstwo (miasto to stało się partnerem Mariupola).

Na trasę wyjeżdża 13 tramwajów. Komunikacja szynowa kursuje od 6 do 18 z częstotliwością co ok. 8 min. w szczycie. – W imieniu wszystkich mieszkańców Mariupola pragnę podziękować Petersburgowi za wspaniały dar dla naszego miasta i jego mieszkańców. Kiedy wyzwalano Mariupol i przyszliśmy z pomocą lokalnej ludności, byliśmy przerażeni ogromem i skalą zniszczeń, jakie pozostawiła po sobie ukraińska armia. Tramwaje zastygłe na szynach, uszkodzone przez pociski, uosabiały zranione miasto. Wtedy wydawało się nie do pomyślenia, że tak szybko zostanie przywrócony ruch tramwajowy. Mieszkańcy Petersburga, jako pobratymcy mieszkańców Mariupola, zobowiązali się do uruchomienia tramwaju i spełnili swoją obietnicę na 90. rocznicę uruchomienia ruchu tramwajowego w mieście – mówił rosyjski burmistrz Oleg Morgun, całkowicie pomijając udział rosyjskiej armii w zniszczeniu miasta. W następnej kolejności, jak dodaje, wznowiona może zostać linia tramwajowa prowadząca na północ miasta, do Rejonu Illicziwskiego.

Tramwaje w Mariupolu jeżdżą od maja 1933 r. Przed rosyjskim najazdem w mieście funkcjonowało siedem linii tramwajowych. Być może mariupolskie tramwaje, wyniesione teraz do rangi symbolu, będą miały więcej szczęścia niż te we wcześniej przejętym Ługańsku. Tam komunikację szynową zlikwidowano z uwagi na „nierentowność”. Oczywiście, z uwagi na trwającą wojnę, sytuacja – także w kontekście przynależności Mariupola –
może ulec zmianie.