Partnerzy serwisu:
Prawo & Finanse

W Płocku wprowadzono przystanki „na żądanie”. Bez machania

Dalej Wstecz
Data publikacji:
14-02-2014
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

PRAWO & FINANSE
W Płocku wprowadzono przystanki „na żądanie”. Bez machania
fot. Rafał Lamch
W Płocku koniec z przystankami „dla duchów”. W strefach podmiejskich od weekendu zaczną działać przystanki warunkowe. W dodatku będą przyjazne pasażerom, którzy nie będą musieli machać do autobusów.

Dotychczas w całej płockiej sieci obowiązywały jedynie przystanki stałe, na których autobusy teoretycznie powinny się zatrzymywać zawsze, bez względu na to, czy są chętni do skorzystania z nich, czy nie. W praktyce jednak kierowcy obserwując pusty przystanek i nie widząc pasażerów chcących wysiąść jedynie zwalniali przy nim na wypadek, gdyby jednak „znienacka” jakiś chętny na przystanku się znalazł, lub nie zatrzymywali się w ogóle.

Od 15 lutego 2014 r. będą robić to legalnie. Do zatrzymania wystarczy, żeby pasażer stanął na przystanku w miejscu widocznym dla kierowcy, lub w pojeździe stanął przy drzwiach i użył sygnału „STOP”. Zasada ta dotyczy stref podmiejskich, tj. B i C. Została wypracowana przy konsultacjach z operatorem – KM Płock sp. z o.o.

Dla kogo jest komunikacja?

Przystanki warunkowe są powszechnie stosowane w Polsce. W Płocku pojawiają się zarzuty, że spowodują tzw. zbędne zatrzymania, bo wystarczy, że pasażer pojawi się w miejscu widocznym na przystanku warunkowym i każdy autobus będzie musiał się zatrzymać, czy to potrzebnie, czy nie.

Tu należy jednak zadać fundamentalne pytanie - dla kogo organizowana jest komunikacja? Czy dla operatorów, którym zależy na zminimalizowaniu kosztów własnych, czy jednak dla pasażera, któremu należy sprzyjać w podróży, zachęcać do częstszego korzystania z komunikacji lub po prostu do niej przyciągnąć?

– Im więcej nakazów i obwarowań nakłada się na pasażera, tym bardziej zniechęca się go do korzystania z komunikacji miejskiej – mówi nam Marcin Gierzyński, inspektor w zespole transportu publicznego Pełnomocnika ds. Transportu Publicznego i Inżynierii Ruchu Drogowego Urzędu Miasta Płocka, organizatora tamtejszej komunikacji miejskiej.

Za to zachęcać ma reguła, że pasażer nie musi machać na autobus. Jak bowiem ma to zrobić osoba z połamanymi rękoma, albo pasażer poruszający się o kulach trzymający jeszcze torbę z zakupami? Z resztą wystarczy mieć kontuzjowaną jedną rękę, a w drugiej trzymać zakupy, co abstrakcyjną sytuacją przecież nie jest i już byłby problem z zatrzymaniem autobusu. Albo wystarczy mieć jedną rękę na temblaku, a w drugiej trzymać psa na uwięzi i ryzykować zerwanie bandaży lub powieszenie psa na smyczy...

Po co w ogóle warunkowe?

W tym miejscu należy zadać pytanie, jaka jest idea przystanków warunkowych? Czemu służą? Czy nie są anachronizmem? Czy nie wprowadzają zamieszania w głowie pasażera słabo znającego sieć? Nie we wszystkich miastach funkcjonują.

– W niemal wszystkich krajach cywilizowanych stosuje się przystanki na żądanie z tym, że wcale ich się tak nie nazywa, bo wystarczy, że pasażer zjawi się na przystanku – komentuje Rafał Lamch, na co dzień pracownik ZTM w Warszawie, który na delegacji w Berlinie i Wiedniu w ramach unijnego programu „Leonardo da Vinci” obserwował tamtejsze rozwiązania komunikacyjne, m. in. w zakresie przystanków warunkowych.

– W Polsce niestety istnieje podział na stałe i warunkowe, na których pasażerowie machają ręką. Widok spanikowanych pasażerów wybiegających na jezdnię przed „swój” autobus przy kilku nadjeżdżających do rzadkich nie należy. Do tego dochodzi kwestia osób niepełnosprawnych lub obciążonych bagażem, bądź sprawunkami – jak mają zamachać? Z kolei przystanki stałe skutkują tzw. zbędnymi zatrzymaniami w przypadku braku pasażerów chętnych do skorzystania z nich. Autobus zatrzymuje się dla samego faktu zatrzymywania marnując czas i paliwo – tłumaczy.

– Pasażera co prawda nie interesują oszczędności operatora, ale poprawa tego parametru, to w normalnych warunkach możliwość obniżenia stawki i zlecenia chociażby za te same pieniądze większej liczby kursów. To także możliwość poprawy rozkładu jazdy, bo przy skróceniu czasu można zaoszczędzić brygadę, itp. No ale przede wszystkim – czas! Ten jest na wagę złota, bo decyduje o konkurencyjności względem komunikacji indywidualnej. Nic pasażera tak nie denerwuje, jak zatrzymujący się bez potrzeby co chwilę autobus – kończy.

dominik.wojcik@transport-publiczny.pl
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Google pomoże kupić najtańsze bilety lotnicze

Komunikacja

Google pomoże kupić najtańsze bilety lotnicze

Mateusz Kieruzal 04 września 2023

Kielce wprowadzają przystanki na żądanie

Przestrzeń

Łódź: Przystanki na żądanie znów działają

Komunikacja

Łódź: Przystanki na żądanie znów działają

Roman Czubiński 12 czerwca 2021

Wrocław: Od soboty wracają przystanki na żądanie

Komunikacja

Łódź: przystanki na żądanie teraz też w centrum

Komunikacja

Szczecin szuka przewoźnika na linie na żądanie

Komunikacja

Szczecin szuka przewoźnika na linie na żądanie

Jakub Dybalski 05 grudnia 2016

Zobacz również:

Google pomoże kupić najtańsze bilety lotnicze

Komunikacja

Google pomoże kupić najtańsze bilety lotnicze

Mateusz Kieruzal 04 września 2023

Kielce wprowadzają przystanki na żądanie

Przestrzeń

Łódź: Przystanki na żądanie znów działają

Komunikacja

Łódź: Przystanki na żądanie znów działają

Roman Czubiński 12 czerwca 2021

Wrocław: Od soboty wracają przystanki na żądanie

Komunikacja

Łódź: przystanki na żądanie teraz też w centrum

Komunikacja

Szczecin szuka przewoźnika na linie na żądanie

Komunikacja

Szczecin szuka przewoźnika na linie na żądanie

Jakub Dybalski 05 grudnia 2016

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5