W ramach konsultacji społecznych do nowego studium Warszawy mieszkańcy mogli wskazać problematyczne węzły przesiadkowe. Co nie dziwi, niektóre z pozycji były wskazywane nader często. To przede wszystkim okolice stacji metra Centrum oraz dworców Śródmieście i Centralnego, stacji metra Wilanowska oraz ronda Unii Europejskiej. Co ciekawe, relatywnie dużo lokalizacji związanych jest z II linią metra. Mieszkańcom generalnie najbardziej przeszkadza brak wygodnych przejść w poziomie terenu oraz oddalenie przystanków.
Urząd Miasta w Warszawie przedstawił wyniki badania geoankietowego w ramach konsultacji społecznych do nowego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Ankietę wypełniło ponad 16 tys. osób. Uczestnicy badania byli pytani o problematyczne węzły przesiadkowe. W sumie oznaczono 8345 lokalizacji. Najwięcej uwag dotyczyło dziesięciu lokalizacji.
Numerem jeden pozostaje rejon Warszawy Śródmieścia i stacji metra Centrum, który oznaczyło 351 osób. Najwięcej zastrzeżeń budzi kwestia braku podziemnego połączenia między dworcami a stacją metra. Jednocześnie utrudnieniem dla mieszkańców jest brak naziemnych przejść, co wiąże się z koniecznością korzystania z przejść podziemnych (oczywiście w innych relacjach niż między podziemnym dworcem a podziemną stacją metra). To szczególnie uciążliwe dla osób z większym bagażem, rowerem czy wózkiem dziecięcym. Istotnym problemem są też natłok ludzi oraz duże odległości między przystankami.
mat. UM WarszawaDruga pozycja należy do rejonu stacji metra Wilanowska (216 oznaczeń). Do najpoważniejszych problemów należą duża odległość pomiędzy stacją metra a pętlą autobusową oraz przystankiem tramwajowym, a także źle rozplanowane ciągi piesze.
Sporo głosów dotyczy Warszawy Centralnej (173). Problemy to brak przejść naziemnych, zwłaszcza w rejonie przystanków tramwajowych oraz brak wind w istniejących przejściach podziemnych. Co ciekawe, na czwartej pozycji jest rondo Unii Europejskiej (154). Najczęściej wskazywane niedogodności to brak przejść dla pieszych i konieczność korzystania z kładek. Kolejne miejsce zajmuje rondo Wiatraczna (123). Tutaj najwięcej skarg dotyczy dużych odległości między przystankami.
Co ciekawe, na liście uciążliwych węzłów znalazło się sporo miejsc związanych z II linią metra. To m.in. stacja metra Świętokrzyska (117), gdzie podróżni skarżą się przede wszystkim na wąskie przejście między liniami i natłok ludzi. Na Rondzie Daszyńskiego (105) podróżnym przeszkadza brak dogodnego wyjścia ze stacji metra oraz źle funkcjonująca sygnalizacja świetlna, co jest istotnym problemem przy rozległości ronda. Zgłoszenia dotyczą też Dworca Wileńskiego (102). Najwięcej zgłoszeń dotyczy małej przepustowości przystanków i wejść do metra, oddalenia przystanków.
Inne problematyczne lokalizacje to Połczyńska/ Sochaczewska – Chrościckiego (109), gdzie zgłoszenia dotyczą braku ciągu pieszo-rowerowego oraz odpowiedniej komunikacji autobusowej. W dziesiątce znajduje się też al. Zieleniecka/ Stadion Narodowy (105). Mieszkańcom przeszkadza długi czas zmiany świateł oraz duże odległości między przystankami, co wiąże się m.in. z dużą liczbą wysp między jezdniami i przystankami.