ZDM unieważnił przetarg na projekt przebudowy Alej Jerozolimskich. Na jego realizację potrzebne są dodatkowe środki, a najbliższa sesja rady miasta, na której można spodziewać się ich przyznania, zaplanowana jest dopiero pod koniec sierpnia. Drogowcy chcą wykorzystać ten czas, by – bez przesunięć w harmonogramie – uzyskać lepsze oferty.
Jak pisaliśmy, Aleje Jerozolimskie zmienią swoje oblicze przy okazji przebudowy linii średnicowej, planowanej przez PKP PLK. Arteria ma stać się prawdziwą miejską aleją. Ulica otrzyma nowy, węższy przekrój – po dwa pasy na kierunek, z czego jeden ma służyć jako buspas. Znikną ronda Dmowskiego i De Gaulle’a, pojawią się dodatkowe naziemne przejścia dla pieszych i zieleń. Celem zmian jest dostosowanie ulicy do faktycznego wykorzystania:
dominują tutaj piesi i niezmotoryzowani uczestnicy ruchu, jest to
najbardziej oblegany ciąg tramwajowy w stolicy. Więcej o założeniach piszemy
tutaj.
W zeszłym tygodniu ZDM otworzył oferty w przetargu na wykonanie dokumentacji projektowej.
Wystartowały cztery podmioty z ofertami na kwoty od 3,6 do 5,8 mln zł. To znacznie powyżej zabezpieczonego budżetu w wysokości 1,5 mln zł brutto. Drogowcy nie są jednak zaskoczeni sytuacją: zakres prac projektowych jest ogromny.
Niemniej jednak ostatecznie właśnie z powodu przekroczenia budżetu toczący się przetarg został unieważniony. – Unieważniamy, by powtórzyć postępowanie jak najszybciej się da i by otrzymać lepsze oferty – mówi Mikołaj Pieńkos z biura prasowego ZDM. Jak wyjaśnia, na prace projektowe są niezbędne dodatkowe środki, a najbliższa sesja Rady Miasta zaplanowana jest 26 sierpnia – dopiero po tym mógłby zostać rozstrzygnięty przetarg. To oznacza ponad miesiąc bezczynności. Drogowcy chcą zatem wykorzystać ten czas, licząc na korzystniejsze cenowo propozycje. – Harmonogram pozostaje bez zmian. Mamy nadzieję otworzyć oferty przed sesją – mówi Pieńkos.