Warszawa konsultuje teraz nową politykę mobilności. Ma ona na celu zmniejszanie liczby aut, promowanie transportu zbiorowego, a także stwarzanie dogodnych warunków dla innych form przemieszczania się, jak rowerem czy pieszo. Okazuje się np. w przestrzeni miejskiej brakuje ławek, na co zwracają uwagę seniorzy korzystający z samochodów. Miasto tę potrzebę zauważyło i zapowiada program stawiana ławek. Ucieszą się też karmiące matki, dla których przewidziano ławki z przewijakami.
Celem polityki mobilności jest zmniejszenie liczby samochodów na ulicach. Dlatego też dokument kładzie nacisk na rozwój transportu publicznego, który i tak cieszy się największą popularnością, jeżeli chodzi o odsetek podróży w mieście. Opracowany dokument, który jak na warunki polskie jest rewolucyjny, kładzie duży nacisk kładzie na mobilność, rozumianą jako zachowania ludzi. Dlatego też promowana jest nie tylko komunikacja miejska, ale też chodzenie na pieszo czy korzystanie z rowerów.
Okazuje się, że czasem całkiem prozaiczne rzeczy zniechęcają kierowców do pozostawiana samochodów w garażach. Niekiedy wręcz uniemożliwiają, gdyż korzystanie z innych form przemieszczania się może być dla pewnych grup mieszkańców utrudnione. Dlatego też, aby przestrzeń miejska była atrakcyjna, musi być dostępna dla wszystkich i odpowiadać na potrzeby różnych grup mieszkańców.
Takim przykładem wpływającym na zachowania komunikacyjne jest… brak ławek w przestrzeni miejskiej. – To problem zgłoszony przez mieszkańców Warszawy w wieku senioralnym, którzy odpowiadając o swoich potrzebach i kwestionując założenia
konsultowanej teraz polityki mobilności, wskazywali, że mogliby poruszać się po mieście pieszo, ale ich stan zdrowia czy kondycja fizyczna nie pozwalają na pokonanie odcinka drogi, który dla młodych ludzi jest nieważny i nieodczuwalny. Dlatego osoby starsze bardzo często korzystają z samochodu – mówi Iwona Wujastyk, przewodnicząca komisji infrastruktury i inwestycji w Radzie Miasta.
Ratusz, po głosach radnych, postanowiło uwzględnić postulaty w zakresie miejsc do siedzenia. Miasto liczy na proces partycypacji w zakresie np. wyboru miejsc, w którym takie ławki mogłyby stanąć. – To program za półtora miliona złotych, dotyczący bardzo wielu obszarów miasta, stąd też partycypacja mieszkańców jest dla nas niezwykle ważna. W ramach tego programu przewidujemy możliwość ustawienia ławek także dla matek karmiących – z przewijakami – mówi Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.