Prezydent Rafał Trzaskowski opowiedział w poniedziałek o zmianach infrastrukturalnych w skali miasta, które mają poprawić bezpieczeństwo na drogach. Wśród nich jest m.in. docelowe objęcie wszystkich osiedli strefami Tempo 30, co spowodowałoby, że na 2/3 dróg w Warszawie obowiązywałoby ograniczenie prędkości do 30 km/h, a także konsekwentna zamiana skrzyżowań na ronda.
Plan jest dość obszerny mimo tego, że Trzaskowski na spotkaniu prasowym kilkakrotnie podkreślał, że stolica ma finansową trudność, bo m.in. przez zmiany w podatku PIT straci w każdym nadchodzącym roku ok. 1,5 mld zł (to 10 proc. budżetu). Stąd może być problem z taką inwestycją jak obwodnica śródmiejska.
– Podajecie często przykład Jaworzna. Tylko, że Jaworzno ma obwodnicę i ten najcięższy ruch objeżdża miasto. My mamy 6-7 dużych wielomilionowych inwestycji. Jedną z nich jest obwodnica śródmieścia. Przy takich stratach finansowych nie da się jej „okroić”, czy etapować – mówił prezydent, dodając, że szukane są różne rozwiązania, jeśli chodzi o finansowanie. M.in. Warszawa zwróciła się do rządu o współfinansowanie niektórych z nich, w ratuszu działa też zupełnie nowy zespół odpowiedzialny za partnerstwo publiczno-prywatne.
Ale również „małych” zmian, które maja mieć charakter systemowy, wydaje się być dużo.
W 2020 r. Warszawa skończy kilkuletni audyt wszystkich 4300 przejść dla pieszych. Przejścia są unowocześniane lub przebudowywane w efekcie wniosków z raportu. Od przyszłego roku ma ruszyć nowy program pod roboczym tytułem „Bezpieczna Szkoła”. W efekcie zgłoszeń dzielnic, dyrekcji szkół, czy rad rodziców, mają być sprawdzane, pod kątem bezpieczeństwa, przejścia w bezpośrednim sąsiedztwie szkół i przedszkoli, a także drogi dojścia do nich. Na ten cel jest planowane 5–10 mln zł rocznie.
Sam wspomniany audyt prowadzi bardzo często do doświetleń, lub całkowitej przebudowy oświetlenia przejść dla pieszych. W tym roku doświetlono ok. 400 przejść dla pieszych. W połowie przypadków to montaż zupełnie nowego oświetlenia, w połowie wymiana opraw. W 2020 r. nowe oświetlenie ma zyskać 96 przejść dla pieszych.
Montowane są kolejne sygnalizacje świetlne (każda to wydatek 1–1,5 mln zł). W tym roku to dziesięć lokalizacji: Drewny/Przyczółkowa, Górczewska/Syreny, Górczewska/Tyszkiewicza, Grójecka/Harfowa, Leszno/Karolkowa, a także pięć przejść wzdłuż alei KEN. W 2020 r. w planach jest sześć lokalizacji: Kondratowicza/Blokowa, al. Krakowska/Lipowczana, Pułkowa/Dziwożony, 17 Stycznia/Zarankiewicza, Lazurowa/Dywizjonu 303 i trzy przejścia na Kijowskiej przy Dworcu Wschodnim.
Ok. 10 mln zł rocznie ma trafiać na
przebudowę skrzyżowań z sygnalizacją w ronda. Trzaskowski wskazywał, że w 2018 r. na rondach doszło tylko do 9 wypadków, czyli 0,8 proc., a na skrzyżowaniach z sygnalizacją do 296 wypadków, czyli 27 proc.
Za te pieniądze będzie można rocznie przebudować 10 lokalizacji. Wstępnie wytypowane to: Anielewicza/Karmelicka, Smocza/Stawki, Koszykowa/Noakowskiego, Piękna/Krucza/Mokotowska, Krzywickiego/Filtrowa, Kadetów/Poprawna, Kadetów/Łasaka, 1 Praskiego Pułku/Mazowiecka, Rudnickiego/Kochanowskiego, Mołdawska/Korotyńskiego, Mołdawska/Racławicka, Gierdziejewskiego/Posag 7 Panien.
Interesująco brzmią zapowiedzi objęcia strefą uspokojonego ruchu ulic lokalnych i osiedlowych. Obecnie w Warszawie stref Tempo 30 jest kilkanaście, kolejne powstają na Starej Ochocie i na Filtrach. Docelowo mają być na każdym osiedlu.
– Prowadzimy konsultacje w tej sprawie. Mieszkańcy mają bardzo różne opinie, czasem bardzo chcą, czasem nie chcą. Ale ostatecznie 2/3 sieci drogowej w stolicy powinno stanowić taką strefę. To jednocześnie bardzo ułatwi nam organizację ruchu rowerowego, bo przy Tempo 30 rowery można przesunąć na jezdnię – tłumaczył Trzaskowski.
Warto zaznaczyć, że nie jest to rozwiązanie radykalne. Już dziś mniej więcej 2/3 ulic Gdańska to ulice z uspokojonym ruchem.
Prezydent Warszawy chce też montażu fizycznych ograniczeń prędkości w pobliżu przejść. Przy okazji remontów ulic systemowo pasy ruchu w rejonie przejść mają być zwężane do maksymalne 3 metrów. Akurat w tym wypadku nie jest to zbyt radykalne, bo część miast (np. Wrocław) stosuje węższe pasy. W przypadku ul. Sokratesa, gdzie w ubiegłą niedzielę doszło do wypadku, dwupasmowa jezdnia w ogóle zostanie zwężona do jednego pasa w każdym kierunku, a parkowanie przy jezdni też nieco uspokoi ruch.
Trzaskowski powtórzył też to, co już w zeszłym tygodniu zasugerował szef warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski. Chodzi o udział deweloperów w przebudowie infrastruktury pod kątem bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dziś miasta korzystają z art. 16 ustawy o drogach publicznych, w myśl którego inwestor ma obowiązek przebudowy drogi związanej z jego inwestycją. W praktyce deweloperzy budują drogi dojazdowe i remontują te, którym remont jest potrzebny. Teraz w Warszawie nacisk ma być położony na przebudowy pod kątem bezpieczeństwa ruchu drogowego.
– Chciałem, żeby to wybrzmiało, bo w ostatnich dniach można było odnieść wrażenie, że w Warszawie zupełnie nic nie robimy jeśli chodzi o bezpieczeństwo na drogach. Tak nie jest – mówił prezydent Warszawy przytaczając statystyki wypadkowe. W ciągu ostatnich sześciu lat w Warszawie liczba ofiar wypadków spadła o ponad 40 proc. i spada dalej, choć w całej Polsce spadła raptem o 11 proc. i trend spadkowy wyhamował. – W tym tygodniu przedstawimy też szerszy plan na zmiany transportowo-ekologiczne w Warszawie. Dziś chciałem tylko ograniczyć się do kwestii bezpieczeństwa na ulicach – dodawał pytany m.in. o strefę płatnego parkowania, czy strefę ograniczonego wjazdu w centrum.