Małe zainteresowanie w stołecznym przetargu na zaprojektowanie przebudowy pl. Narutowicza. Tylko dwie firmy zgłosiły swój udział w postępowaniu, które Warszawa wyceniła na 1,5 mln zł. Zgodnie z przyjętą do realizacji wizją jezdnia Grójeckiej zostanie wyprostowana i odchudzona, zniknie też wielotorowa pętla tramwajowa.
Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych prowadzi przetarg na opracowanie projektu budowlanego i wykonawczego oraz uzyskanie decyzji niezbędnych dla przebudowy placu Narutowicza. Przyjęty do realizacji wariant zakłada wyprostowanie jezdni w kierunku centrum, równolegle do torowiska tramwajowego. Obie jezdnie zostaną odchudzone do dwóch pasów w każdą ze stron. W miejscu dawnej jedni powstanie półkolisty plac.
Ponadto zlikwidowana zostanie wielka pętla tramwajowa, a nowy układ skutkować będzie ulokowaniem przystanków tramwajowych po południowej stronie placu, przy ulicy Barskiej. Przewidziano również dodatkowy tor do skrętu od strony Okęcia w Filtrową oraz rozjazdy umożliwiające przejazd z Filtrowej w Grójecką w stronę pl. Zawiszy (i odwrotnie). Przewidziano też realizację pętli technicznej dla pojazdów zabytkowych.
Składanie ofert trwało do 8 czerwca, tymczasem zainteresowanie zamówieniem wyraziły wyłącznie dwie firmy. Ich oferty zmieściły się w przygotowanym budżecie, który wyniósł 1,5 mln zł brutto. Najtańszą ofertę złożyła niemiecka firma projektowa Schűßler-Plan Ingenieurgesellschaft, która chce za projekt 1,16 mln zł brutto. Firma z Gdańska – Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego – wyceniła swoje prace drożej, bo na 1,45 mln zł brutto.
O wyborze zadecyduje nie tylko cena (60%), lecz również doświadczenie projektanta branży drogowej (40%). Na realizację przeznaczono 15 miesięcy od momentu podpisania umowy. Szerzej o inwestycji
pisaliśmy tutaj.