Krajowa Izba Odwoławcza rozstrzygnie, czy warszawski Zarząd Transportu Miejskiego zgodnie z prawem sformułował przepisy dotyczące wymogu doświadczenia w ogłoszonym w grudniu przetargu na przewozy 25 krótkimi i 25 standardowej długości autobusami. Warunki postępowania zaskarżył przewoźnik Europa Express City, który nie spełnia kryteriów.
EEC wniósł odwołanie tuż przed końcem roku. Chodzi o wymóg posiadania przez oferenta, lub oferentów występujących w konsorcjum doświadczenia w postaci zrealizowania w ciągu trzech lat przewozów o wielkości minimum 1,5 mln wozokilometrów. Tę liczbę należało zrealizować w ciągu jednego roku, ale za to można było to zrobić w kilku umowach, maksymalnie trzech.
Warszawski przetarg dotyczy 34 mln wozokilometrów, które mają zostać zrealizowane od nie wcześniej niż 1 września tego roku do końca 2026 r.
EEC zarzuca ZTM–owi trzy naruszenia przepisów. Po pierwsze konieczność spełnienia kryterium doświadczenia w pełnej wielkości przynajmniej przez jednego członka konsorcjum, zamiast dopuszczenia sumy zrealizowanych przez nich przewozów. Tymczasem, wg przewoźnika, to wystarczy by udowodnić, że działający wspólnie oferenci mogą sprostać zadaniu.
Po drugie, zaliczanie do wspomnianego wymogu tylko przewozów realizowanych w ramach komunikacji miejskiej, a nie komunikacji zastępczej, która od tej pierwszej właściwie niczym się nie różni – jest wykonywana na tym samym terenie, takimi samymi pojazdami, z takimi samymi wymogami jakości (EEC współpracowało lub współpracuje na tej zasadzie m.in. z Kolejami Mazowieckimi czy Kolejami Wielkopolskimi).
Wreszcie po trzecie, wielkość wymaganego doświadczenia. EEC zaznacza, że 1,5 mln wozokilometrów to więcej niż ZTM zwykle żąda w przetargach, czyli 1–1,2 mln wozokilometrów. Taką wielkością EEC może się pochwalić.
Odwołanie przewoźnika może nieco wydłużyć postępowanie przetargowe. W Warszawie zakładają, że nowy przewoźnik będzie mógł objąć wyznaczone mu linie 1 września tego roku.
Przetarg jest o tyle ciekawy, że ogłoszono go już po deklaracji warszawskich Miejskich Zakładów Autobusowych, że przez najbliższe lata będą kupować wyłącznie autobusy elektryczne, lub napędzane CNG. Postępowanie dotyczy kontraktu dla przewoźnika prywatnego, a nie „miejskiego”, ale i w tym wypadku ZTM zawarł wątek ekologiczny. W części dotyczącej autobusów 12–metrowych premiowany będzie właśnie napęd gazowy. W przypadku pojazdów MIDI takiego wymogu nie zawarto. W ZTM–ie tłumaczono, że trudno znaleźć autobusy tej długości w takiej technologii.