W stolicy zakończyła się kompleksowa przebudowa wschodniego odcinka ulicy Górczewskiej. Na ulicy pojawiło się więcej miejsca dla pieszych i rowerzystów, więcej zieleni, a także nowe miejsca postojowe. Dziś ulicę otworzyły władze miasta.
Ulica Górczewska na wschód od ul. Prymasa Tysiąclecia, w rejonie stacji metra C7 Młynów, otrzymała nowy kształt. Ulica jest węższa, dostosowana do przekroju ulicy Leszno. W miejscudotychczasowych buspasów, które z racji na metro straciły rację bytu, pojawiły się dodatkowe miejsca parkingowe. Do tego wybudowano szersze chodniki, drogę rowerową po północnej stronie, pojawiło się też więcej zieleni. Więcej o kompromisowym projekcie pisaliśmy
tutaj.
Dzisiaj (27 lipca) władze miasta oficjalnie otworzyły ostatni odcinek przebudowanej ulicy Górczewskiej – od ul. Płockiej do ul. Młynarskiej. – Bardzo się cieszę, że udało się oddać ten odcinek reprezentacyjny dla całej dzielnicy, zwłaszcza że będzie mnóstwo pytań w czasie realizacji inwestycji. W związku z tym, że powstała linia metra, mogliśmy podejść do tej inwestycji w taki sposób, żeby pogodzić interesy wszystkich. Mamy więcej zieleni, nowe chodniki antysmogowe, nową ścieżkę rowerową, zostały uporządkowane miejsca do parkowania, jest ich więcej – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. – Ulica jest dużo bardziej wygodna i bezpieczna. Mamy oświetlenie LED-owe, lepiej oznaczone przejścia dla pieszych, nową kładkę dla pieszych przy PKP Młynów – dodaje prezydent.
– Modernizacja Górczewska służy mieszkańcom: pieszym, kierowcom i rowerzystom. Powstało nowe przejście dla pieszych przy Tyszkiewicza, chodniki są szersze. Droga rowerowa łączy centrum z al. Prymasa Tysiąclecia, a kierowcy korzystają z nowych miejsc parkingowych – dodaje Mariusz Budziszewski, radny.
fot. UM Warszawa
Dalej, za al. Prymasa Tysiąclecia, ulica już tak dobrze nie wygląda. Radni oprotestowali zmiany, w związku z czym ulica zachowała dotychczasowy przekrój (po trzy pasy ruchu), nie ma niemal zieleni. – Przede wszystkim cieszę się, że po kolei zmieniamy Warszawę i mimo tego, że rzeczywiście pojawiały się kontrowersje, to udało się doprowadzić do tego, że na tym odcinku udało się pogodzić różne racje. Będę dbał o to, by w innych miejscach i przy innych inwestycjach było dokładnie tak samo – mówi Trzaskowski.