Podróżni dalej skarżą się na gwałtowne i nieprzyjemne zatrzymania Hyundaiów w ostatniej fazie hamowania, np. na przystanku. Tramwaje Warszawskie informują, że w tramwajach została wgrana już nowa wersja oprogramowania, które ma sprawić, że hamowanie będzie mniej odczuwalne dla pasażerów, doszkalani będą też motorniczowie.
O problemie, który wpływa na znacznie obniżenie komfortu jazdy,
pisaliśmy już w marcu. – W lutym producent tramwaju zakończył instalację zoptymalizowanej wersji oprogramowania we wszystkich nowych tramwajach. Celem zmiany jest ograniczenie efektu szarpnięcia w początkowej i końcowej fazie hamowania, tak aby hamowanie na śliskim torze było mniej odczuwalne dla pasażerów. Doszkalamy też naszych motorniczych w zakresie techniki jazdy i hamowania nowymi tramwajami –
mówił wtedy Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.
Pomimo tych zapewnień problem jednak dalej występuje. Teraz Tramwaje Warszawskie przekonują, że to dlatego, gdyż wspomnianych prac wcale nie zakończono – do pojazdów wgrywana jest kolejna wersja oprogramowania. – Aktualizacja oprogramowania pojazdów jest w toku. Jak dotąd, prace wykonaliśmy na około połowie tramwajów dostarczonych przez HRC. Proces aktualizacji jest czasochłonny, głównie ze względu na konieczność wyłączania każdego pojazdu z eksploatacji, by umożliwić wprowadzenie zmian w oprogramowaniu. Następnie wymaga to przeprowadzenia pełnej kontroli technicznej tramwaju, w tym także testów ruchowych. Procedury kontrolne mają na celu zagwarantować najwyższy poziom bezpieczeństwa dla naszych pasażerów. To kluczowy element procesu, który jest rygorystyczny, ale niezbędny, by zapewnić, że tramwaje są w pełni sprawne i bezpieczne w użytkowaniu – mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.
Jak dodaje, teraz dodatkowo wrażenie może być potęgowane przez warunki pogodowe. – Teraz, w okresie jesienno-zimowym z uwagi na niekorzystne warunki atmosferyczne oraz opadające liście z drzew dochodzi do powstawania tzw. śliskiego toru na którym droga hamowanie tramwaju może być wydłużona. Ze względów bezpieczeństwa komputer pojazdu włącza w takiej sytuacji dodatkowe systemy zwiększające skuteczność hamowania – mówi Dutkiewicz.
Z tych względów Tramwaje Warszawskie przekonują, że nie da się ogólnie potwierdzić, by dochodziło do gwałtownych zatrzymań pojazdów w sytuacjach tego niewymagających. – Bez konkretnych danych, nie jesteśmy w stanie ocenić czy są to sytuacje tego niewymagające i czy nie wynikają z warunków drogowych, gdy trzeba gwałtownie zahamować. System przeciwpoślizgowy ma za zadanie wspomaganie hamowania w warunkach śliskiego toru, tak aby tramwaj był w stanie zatrzymać się na określonym dystansie – odpowiada rzecznik.