Warszawa: Jaka sieć metra? Trzy oferty

Zgodnie z opisem przedmiotu zamówienia wykonawca jest zobowiązany dokonać analizy porównawczej pięciu wariantów przebiegu linii metra w tym: trzech wariantów o długości łącznie ok. 75 km bazujących na przekazanych wykonawcy po podpisaniu umowy materiałach oraz dwa warianty autorskie, będące własną rekomendacją kierunków rozwoju metra w Warszawie. Warianty bazujące na materiałach przekazanych wykonawcy mogą być prowadzone w korytarzach o maksymalnym dopuszczalnym odchyleniu od osi pierwotnej 1,5 km w obie strony. Warianty autorskie muszą być uzgodnione z zamawiającym w etapie ich planowania.

Przewidziano trzy etapy – wariantowy, projektowy i podsumowujący. Celem tego ostatniego jest opracowanie raportu podsumowującego prowadzone analizy wraz ze wskazaniem i uzasadnieniem wybranego wariantu. Docelowy wariant ma uwzględniać przyjęty już przebieg III linii metra na odcinku Stadion Narodowy – Gocław.

Podana wartość „75 km” jest orientacyjna i odnosi się tylko do wariantów przedstawionych przez miasto. Ostateczna sieć może być więc dłuższa, zależna od zaproponowanych przebiegów, wariantów autorskich i prac nad poszczególnymi przebiegami.

Na początku miesiąca minął termin składania ofert. Wystartowały trzy podmioty. Firma Databout zaproponowała realizację zamówienia za kwotę 3,813 mln zł, konsorcjum firm IDOM Inżynieria, Architektura i Doradztwo oraz IDOM Consulting, Engineering, Architecture – 4,116 mln zł, a ILF Consulting Engineers Polska – 4,613 mln zł. Wszystkie propozycje mieszczą się w budżecie określonym na 4,920 mln zł brutto. Kryteria wyboru oferty to cena (58%), a także doświadczenie osób, które mają realizować zamówienie (42%). Na zrealizowanie całego zamówienia przeznaczono 16 miesięcy.

Od wyników opracowania zależy w jaki sposób i w jakiej kolejności rozbudowywana będzie III linia metra. Dalsze etapy, przyjęte przez autorów studiów technicznego gocławskiego odcinka III linii – z Gocławia w kierunku Mokotowa oraz ze Stadionu przez Śródmieście Południowe – nie są wiążące. Od tego też zależy, czy projekt budowy brakującej stacji Plac Konstytucji – jako przesiadkowej między I a III linią metra – ma sens.