Władze Tramwajów Warszawskich podały termin uruchomienia nowego torowiska wzdłuż ul. Kasprzaka. Tramwaje mają obsługiwać nową trasę od 5 marca, natomiast Wolską – pod koniec marca.
Realizacja nowej trasy tramwajowej na ul. Kasprzaka na odcinku od Skierniewickiej do Wolskiej dobiega końca. – Budowa torowiska na samej ul. Kasprzaka jest zakończona. Trwają prace brukarskie, wykończeniowe, testy sieci i odbiory wykonywane przez nasz nadzór. Nie widzę zagrożenia dla terminu 5 marca – tramwaje pojadą nową trasą od samego rana – mówi Wojciech Bartelski, prezes Tramwajów Warszawskich. Przy okazji, w okolicach otwarcia, spółka planuje paradę tramwajów.
Nowy odcinek torowiska, realizowany przez Strabag, ma ok. 2,3 km długości. Torowisko prowadzi środkiew w pasie dzielącym jezdnie ul. Kasprzaka. Na skrzyżowaniu z Wolską i Redutową schodzi do wykopu zajmowanego niegdyś przez jedną z jezdni ul. Kasprzaka. Na trasie znajdą się tutaj trzy nowe pary przystanków: przy Płockiej, przy przystanku kolejowym Warszawa Wola oraz przy Ordona, natomiast przystanek Reduta Wolska – wspólny dla odnóg w ul. Kasprzaka i Wolskiej – znalazł się we wspomnianym wykopie odkrytym.
Zgodnie z zapowiedziami w pierwszym etapie uruchomione zostanie torowisko w ul. Kasprzaka, ale jeszcze bez Wolskiej.
Nowym torowiskiem pojadą linie 10, 11, 26 i 27 – te dwie ostatnie czasowo przekierowane z ul. Wolskiej przez Skierniewicką. – Wykonawca na naszą prośbę przesunął całe siły, by zakończyć betonowanie na ul. Kasprzaka. Na ul. Wolskiej trwa intensywne betonowanie w rejonie skrzyżowania Elekcyjnej i Wolskiej. Zgodnie z harmonogramem do końca przyszłego tygodnia zakotwiona i stabilna ma być konstrukcja torowiska. Potem jeszcze dolewki i prace brukarskie. Termin kontraktowy – 25 marca – w przypadku ul. Wolskiej zostanie dotrzymany – mówi Bartelski. Wówczas na Wolską wrócą tramwaje linii 13, 26 i 27.
– Nie mogę obiecać, że w tym terminie będzie wylana już górna warstwa asfaltu na ścieżkach rowerowych i na skrzyżowaniu ulicy Ordona i Kasprzaka. Nie wynika to z naszego lenistwa czy niechęci, ale po prostu pewne prace – jak układanie górnej warstwy asfaltu – lubią, gdy jest ciepło i sucho, dlatego wolimy zrobić to miesiąc później niż potem narazić się na szybszą degenerację nawierzchni. Zrobimy to w pierwszy weekend, w którym będzie stabilna temperatura i brak opadów – dodaje prezes Tramwajów Warszawskich.