Pracownicy Balzoli nie zwalniają tempa na przebudowie ul. Gagarina, gdzie powstaje nowy odcinek trasy tramwajowej. W sierpniu zaplanowano m.in. stawianie kolejnych słupów trakcyjnych, szlifowanie szyn, kładzenie rozchodnika oraz kolejną zmianę w organizacji ruchu. Na razie nie ma żadnych niespodzianek, które w jakikolwiek sposób zagrażałyby grudniowemu terminowi zakończenia robót.
Na Gagarina trwa wspólna inwestycja MPWiK i Tramwajów Warszawskich. Pod ulicą powstaje wielki kolektor, który wykonywany był za pomocą mikrotunelingu i tarczy TBM. Ulica jest natomiast odbudowywana w nowym kształcie: w układzie dwóch jezdni po dwa pasy ruchu, z linią tramwajową powstającą w pasie dzielącym.
Niedługo pojawi się rozchodnik
Torowisko tramwajowe znajduje się już na odcinku od Sułkowickiej do Czerskiej – z 50-metrową przerwą w rejonie Iwickiej. – Roboty, jak widać, są zaawansowane. Mamy już 75% płyty i rusztu torowego – mówi Jacek Koralewski, kierownik budowy z firmy Balzola. Na kolejnych odcinkach trwa
betonowanie torowiska. Zastosowano tutaj trzy rodzaje podbudowy i zabudowy torowiska. Na przejazdach – płyty prefabrykowane, na przejściach zabudowa betonowa, a na pozostałych odcinkach płyta betonowa pod rozchodnik. – Rozchodnik zaczniemy sadzić pod koniec sierpnia – mówi Koralewski. W sierpniu przewidziano też szlifowanie szyn.
Słupy trakcyjne ustawiono już na zachód od Sieleckiej. W przyszłym tygodniu spodziewana jest dostawa kolejnych. – Zaczniemy je ustawiać sukcesywnie na wschód od Sieleckiej. Sieć trakcyjną będziemy rozwieszać późną jesienią, gdy będą już wszystkie słupy – wskazuje kierownik.
Przed nami kolejna zmiana organizacji ruchuMiejscami, pod południową jezdnią, prowadzone są prace sanitarne i rozbiórkowe. Ułożono już część chodników i dróg rowerowych. Przy Czerniakowskiej w miejscu północnej jezdni trwają natomiast roboty związane z wykańczaniem podziemnego kolektora.
Prowadzone są również prace przy zieleni. Ulica Gagarina słynęła ze szpalerów lip. Zdecydowaną większość drzew udało się zachować. – Tam, gdzie to było już możliwe, posadziliśmy 30 drzew. Do końca inwestycji pojawi się drugie tyle. Przygotowujemy też pasy przyuliczne, które zostały podhumusowane do sadzenia krzewów – wskazuje Jacek Koralewski.
Biorąc pod uwagę konieczność zachowania ruchu, prace zostały wykonane bądź są możliwe do prowadzenia na 90% terenu inwestycji. – Mamy wykonane ok. 70% jezdni – choć oczywiście bez warstwy ścieralnej, która pojawi się na końcu inwestycji oraz ok. 70% chodników. Na przełomie sierpnia i września wprowadzimy kolejną organizację ruchu. Nie będzie już przewiązki przy Czerniakowskiej i w tym miejscu ruch będzie się odbywał po północnej jezdni – mówi kierownik.
Prace bez wpływu na termin Zakończenie całej inwestycji jest planowane na koniec 2023 r. – Na chwilę obecną grudniowy termin zakończenia prac pozostaje niezagrożony. Oczywiście pozostaje kwestia koordynacji prac na styku z inwestycją realizowaną przez Budimex, czyli przebudową skrzyżowania z Belwederską w ramach tramwaju do Wilanowa – mówi Jacek Koralewski. Jednocześnie żartem dodaje, że Balzloli nie zależy na przedłużaniu robót, gdyż w Warszawie szykują się kolejne kontrakty tramwajowe (
Rakowiecka i
Dw. Zachodni – gdzie Balzola również składała oferty).
Wykonawcą robót jest konsorcjum firm Inżynieria Rzeszów i Balzola Polska w oparciu o umowę z maja 2020 r. Inwestycja jest realizowana w formule projektuj i buduj. Na Gagarina powstanie w sumie ok. 1,2 km torowiska między Sułkowicką a Czerniakowską – z krańcem dla taboru dwukierunkowego.
Linia na Gagarina połączy się z trasą do Wilanowa, budowaną przez Budimex, w ramach innego kontraktu. Zadaniem tej firmy będzie wybudowanie węzła rozjazdowego na skrzyżowaniu Spacerowej, Belwederskiej i Gagarina – wraz z odcinkiem torów do Sułkowickiej. Dopiero po oddaniu tego odcinka będą mogły pojechać tramwaje na ul. Gagarina. – Najbliższe tygodnie na części budowanej przez Budimex będą poświęcone pracom związanym z przebudową ciepłociągów. To jest priorytet, bo sezon grzewczy rozpoczyna się we wrześniu. Dalej wykonawca będzie pracował nad częścią drogową i w dalszej kolejności już będzie mógł zająć się branżą torową. Przewidujemy, że połączenie obydwu kontraktów nastąpi na przełomie tego i przyszłego roku. Wiele będzie zależało jeszcze od pogody, choć na jakieś niespodziewane utrudnienia pod ziemią wykonawca już nie powinien natrafić – deklaruje Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.