Dalszy ciąg perypetii z postępowaniem środowiskowym dla tramwaju na Tarchomin. Swoje uwagi i wnioski złożyły trzy niezależne podmioty, którym nie podoba się pomysł budowy "autostrady" w miejscu ulicy Światowida. ZTM cały czas liczy na otrzymanie decyzji środowiskowej do końca miesiąca.
Konsultacje społeczne w sprawie raportu środowiskowego dla tramwaju na Tarchomin po autokorekcie inwestora zakończyły się 23 stycznia br. Jak informuje Zarząd Transportu Miejskiego, wnioski i uwagi do dokumentacji środowiskowej złożyli Wojciech Tumasz, radny Białołęki oraz stowarzyszenia ekologiczne: Światowid i Zielone Mazowsze.
Generalnie wszystkim nie podoba się pomysł realizacji - przy okazji budowy linii tramwajowej - dwujezdniowej ulicy Światowida z trzema pasami ruchu w obydwu kierunkach. Stowarzyszenia ekologiczne opowiadają się za pozostawieniem jezdnojezdniowej ulicy, czyli wariantu najkorzystniejszego dla środowiska. Jak argumentuje Zielone Mazowsze, szeroka ulica Światowida będzie skutkowała przejęciem części ruchu podmiejskiego czy tranzytowego z ul. Modlińskiej. Ponadto stowarzyszenie to wnosi o przeprojektowanie wariantu inwestora, by zminimalizować skutki ingerencji w Wydmę Nowodworską. Zielone Mazowsze opowiada się także za przeprojektowaniem odcinka trasy w rejonie osiedla Nagodziców, tak by tramwaj szedł bezpośrednio ulicą Myśliborską (już teraz jednak otwarty odcinek torowiska kończy się za Myśliborską).
Wojciech Tumasz oraz stowarzyszenie Światowid nie zgadzają się z wynikami analizy porównawczej podawanych wariantów, wedle której w raporcie wariant inwestora okazał się najkorzystniejszy. Jak podaje ZTM, białołęcki radny wnioskuje o przeanalizowanie zwężenia przekroju ulicy Światowida do dwóch pasów w każdym kierunku.
ZTM nie traci wiary w sprawie decyzji środowiskowej dla inwestycji. - W tej chwili czekamy na opinie Sanepidu i RDOŚ. Mamy nadzieję, że opinie otrzymamy najpóźniej do 15 lutego, a decyzję środowiskową do końca lutego br. - mówi Konrad Klimczak z zespołu prasowego organizatora komunikacji.