Warszawski ratusz udostępnił bezpłatną aplikację, dzięki której zastąpimy warszawską kartę miejską. Rozwiązanie jest jednak spóźnione, pełne błędów i braków podstawowych funkcji. Dość powiedzieć, że nie można do niego wczytać posiadanego obecnie biletu, a ocena użytkowników to 2,1 na 5.
Z entuzjastycznego w tonie komunikatu służb prasowych możemy się dowiedzieć, że bezpłatna aplikacja mobiWAWA "to kolejne udogodnienie, które umożliwia pasażerom kupienie biletów w dowolnym czasie i miejscu". Pozwala ona bowiem kupić bilety długookresowe na przejazdy Warszawskim Transportem Publicznym.
Spóźnione o kilka lat
Zakup biletów przez telefon komórkowy był do tej pory możliwy tylko bezpośrednio poprzez stronę warszawskiego Zarządu Transportu Miejskiego - sposób ten był dalece nieintuicyjny, choć możliwy. Bilet trzeba potem zakodować w specjalnym, miejscu, a miasto nie planuje umożliwić sprzedaży biletów okresowych operatorom zewnętrznym. Już od dawna można kupować bilety jednorazowe i krótkookresowe przez komórkę – tę usługę oferuje sześć komercyjnych aplikacji.
Rozwiązanie jest zatem bardzo potrzebne pasażerom. Problem w tym, że do aplikacji nie można wgrać... obecnie posiadanego biletu. Można jedynie kupić nowy, co bardzo rozczarowało wielu pasażerów.
Co zyskujemy?
Jak czytamy w komunikacie, mobiWAWA została zaprojektowana przez Biuro Cyfryzacji Miasta we współpracy z Zarządem Transportu Miejskiego. Aplikacja obsługuje Warszawską Kartę Miejską, Kartę warszawiaka/warszawianki, Kartę Ucznia oraz zakup biletów długookresowych. Można za jej pośrednictwem kupić bilety 30- i 90-dniowe, w tym bilety warszawiaka i warszawianki, z wyjątkiem biletów metropolitalnych (oferta Warszawa+ dla mieszkańców gmin aglomeracji). Aplikację można pobrać z portalu mojaWARSZAWA, strony internetowej WTP lub bezpośrednio w sklepach App Store i Google Play.
Kupno biletu jest możliwe po zarejestrowaniu konta użytkownika w aplikacji i zalogowaniu się do niej. Kupionym przez aplikację biletem można zarządzać – aktywować, zawiesić lub odwiesić, a także przedłużyć czyli kupić taki sam bilet po raz kolejny. Aplikacja umożliwia okazywanie biletów do kontroli. Na aktywnym bilecie użytkownik znajdzie przycisk „KOD QR BILETU” – po kliknięciu w ten przycisk, na ekranie telefonu wyświetli się jego imię i nazwisko, aktualne zdjęcie, rodzaj biletu, data jego ważności oraz kod QR, który okazuje się kontrolerom biletów w pojeździe WTP oraz w strefie biletowej metra.
Aplikacja otwiera bramki do metra, jeśli użytkownik posiada aktywny bilet długookresowy. Wystarczy, że wybierze „Wejściówkę do metra” – wygeneruje w ten sposób kod QR i otworzy bramkę. Uczniowie posiadający Kartę Ucznia dzięki aplikacji mobiWAWA będą mogli okazywać uprawnienia do bezpłatnych przejazdów w swoim smartfonie. Do tego posiadacze Karty Warszawiaka mają możliwość korzystania z ofert różnych firm oraz instytucji, które współpracują z miastem w ramach programu - informują urzędnicy.
Błąd na błędzie. Problemy z QR kodami
Od uruchomienia aplikacji pasażerowie zgłaszają mnóstwo błędów - z logowaniem, dodawaniem karty warszawiaka, generacją QR kodu. Rozwiązanie jest ewidentnie niedopracowane, czego efektem jest ocena 2,1 punktów (na 5 możliwych) wystawiona przez użytkowników, którzy z niej korzystali. Nam w redakcji na razie nie udało się zresztą zmusić aplikacji do działania.
Martwią też problemy z generowaniem QR kodu, który jest potrzebny do otwarcia bramek w metrze. Warto do tego pamiętać, że na wielu stacjach tylko jedna bramka obsługuje QR kody. Jeśli użytkownicy zaczęliby masowo zastępować kartę miejską aplikacją w komórce - spowoduje to korki w tych wejściach. Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze
uruchomiło właśnie zbieranie podpisów pod likwidacją bramek w metrze. Jak twierdzą nie bez racji, warszawski system
jest nieszczelny i tylko
utrudnia życie pasażerom, co i rusz generując
ciągle to nowe koszty.