W ramach przetargu na projekt przebudowy Alej Jerozolimskich urzędnicy zamieścili wewnętrzne harmonogramy inwestycji, które mają stać się podstawą do pomiarów ruchu. W bardzo szczerym załączniku miasto zakłada bardzo odległe terminy wielu zapowiadanych inwestycji komunikacyjnych. Urzędnicy przekonują jednak, by dużej wagi do tych zestawień nie przywiązywać.
Przed weekendem ruszył przetarg na dokumentację projektową dla
przebudowy Alej Jerozolimskich w związku z modernizacją kolejowej linii średnicowej. Ulica ma stać się węższa, pojawi się zieleń oraz dodatkowe przejścia naziemne.
Zadaniem projektanta jest wykonanie pomiarów ruchu drogowego, prognozy i analizy ruchu zgodnie z wytycznymi określonymi w załącznikach. A te, na co zwrócili internauci z forum SSC, są bardzo ciekawe. Tzw. model prognostyczny – menedżer scenariuszy, datowany na 1 października 2020 r., jest znacznie mniej optymistyczny niż daty podawane dotąd przez władze Warszawy.
Długo przyjdzie poczekać szereg inwestycji tramwajowych. W 2023 r. mają szanse zostać ukończone trasy na
Kasprzaka, Dw. Zachodni – Grójecka oraz Pole Mokotowskie – Miasteczko Wilanów z odnogami na Gagarina i Sielcach (choć ostatnio miasto odłożyło w czasie realizację odcinka wzdłuż Bitwy Warszawskiej 1920 r. do Dw. Zachodniego i w ciągu Rakowieckiej, więc i ta data wydaje się niepewna).
Pozostałe trasy miałyby powstać nie wcześniej niż w 2030 r. – to m.in. tramwaj na Gocław, trasa Banacha – Rakowiecka przez Pole Mokotowskie, torowisko wzdłuż al. Wilanowskiej od Dworca Południowego do Galerii Mokotów, trasa na Zieloną Białołękę, tramwaj wzdłuż Modlińskiej. Rok 2035 to z kolei odcinek Dw. Zachodni – Kasprzaka (dwie odnogi), tramwaj wzdłuż Krasińskiego od pl. Wilsona do Budowlanej, trasa wzdłuż al. Polski Walczącej na Siekierki, tramwaj wzdłuż Trasy Mostu Północnego do Trasy Olszynki Grochowskiej. W 2040 r. przewidziano oddanie trasy do Ząbek i tramwaj wzdłuż Radiowej do Kaliskiego.
Z większą determinacją miasto zamierza realizować inwestycje związane z metrem. W 2022 r. II linia metra dojechać ma – wg prognoz – do stacji Bemowo, w 2023 r. do stacji Bródno (w obu przypadkach budowa trwa), a w 2024 r. do stacji Karolin (tu wciąż nie ma nawet pozwoleń na budowę). Rok 2027 to III linia metra na odcinku Stadion Narodowy – Gocław, a 2030 na odcinku Stadion Narodowy – Dworzec Zachodni, choć tu można spodziewać się zmian, gdyż Ratusz dąży do
zmiany przebiegu III linii metra. Priorytet, po odcinku Stadion – Gocław, ma mieć odcinek Gocławia przez Mokotów. Inwestycja w dużej mierze będzie drenować budżet miasta. W 2028 r. z kolei miałyby zostać oddane stacje Muranów i Plac Konstytucji na I linii metra.
Urzędnicy pytani przez Gazetę Stołeczną wskazują, że to są prognozy, „które mogą się zmienić”, a podstawą dla inwestycji jest to, co zapisano w wieloletniej prognozie finansowej (z której zresztą inwestycje często wypadają). Generalnie wszystko zależy od środków unijnych, a te – jakie będą – nie wiadomo. Przewagą mają być natomiast gotowe projekty w szufladach, które w razie czego można szybko wyciągnąć.
Waldemar Lasek, szef byłego biura mobilności, pracujący teraz w biurze infrastruktury, wyjaśniał, że załączony menedżer scenariuszy powstał po cięciach w wydatkach miasta, spowodowanych przez pandemię. Sama tabela z inwestycjami jest aktualizowana mniej więcej co roku – i teraz powinna znów zostać zaktualizowana w związku z planami budowy III linii metra (zapewne kosztem innych inwestycji).