Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie poinformował o ogłoszeniu przetargu na dokumentację projektową przebudowy okolic Dworca Centralnego, czyli al. Jana Pawła II i ul. Chałubińskiego, na odcinku od ronda ONZ do ul. Nowogrodzkiej. To potężna struktura estakad, asfaltu i przejść podziemnych przypominająca amerykańskie węzły autostradowe. Teraz mają tam powstać chodniki, drogi rowerowe po obu stronach, szpalery drzew i przejścia dla pieszych w poziomie jezdni.
O planach gruntownego przemodelowania skrzyżowania Jana Pawła II/Chałubińskiego i Alej Jerozolimskich, nazywanego Rondem Czterdziestolatka,
mówiono już w warszawskim ratuszu od kilku miesięcy. Dziś jest to miejsce przez cały dzień pełne samochodów jadących we wszystkich kierunkach, w którym piesi są zepchnięci do przejść podziemnych. Cały system pod ulicą, połączony z podziemiami Dworca Centralnego, to labirynt, w którym nie tylko przyjezdni, ale też sami warszawiacy potrafią się pogubić.
Jak bardzo potrzebne są tam przejścia w poziomie jezdni pokazuje przykład z drugiej strony dworca. Gdy na ul. Emilii Plater, między dworcem a Pałacem Kultury, wymalowano jakiś czas temu „zebrę” (wcześniej przez jezdnię trzeba było przejść pod ziemią) nowe przejście dla pieszych stało się chyba najbardziej zatłoczonym w całej stolicy.
Pomysł na ucywilizowanie tego miejsca wziął się z potrzeby wytyczenia tam dróg rowerowych, ale z biegiem czasu postanowiono uporządkować je kompleksowo. – Trudno oczekiwać, żeby każdy, kto jedzie na rowerze, jechał w tym miejscu po jezdni. To jest ulica bardzo nieprzyjazna rowerzystom. Myślę też, że mało znalazłoby się osób, które chwaliłoby estetykę tego miejsca – mówił nam jakiś czas temu dyrektor ZDM Łukasz Puchalski.
Trzy pasy i nie więcejUrzędnicy planują we wspomnianym miejscu likwidację czwartego i piątego pasa ruchu, który pojawia się znikąd przy samym dworcu. Puchalski już kilka miesięcy temu zaznaczał, że wloty z każdej strony są trzypasmowe, więc dla prowadzenia ruchu w tym miejscu te pasy nie stanowią żadnej wartości dodanej i ich zabranie na dobrą sprawę nie krzywdzi kierowców. Za to pozwala wygospodarować miejsce dla pieszych, rowerzystów, parkujących samochodów oraz zieleni. Chodniki i drogi rowerowe powstaną po obu stronach jezdni.
Wokół całego Ronda Czterdziestolatka zostaną wytyczone przejścia dla pieszych i przejazdy rowerowe, takie same udogodnienia powstaną w osi ul. Nowogrodzkiej i być może również na północnych krańcach przystanków tramwajowych.
Przejścia podziemne nie zostaną zamknięte, bo pełnią m.in. istotną rolę handlową (tak jak miało to miejsce po wytyczeniu przejścia dla pieszych na Emilii Plater). Ale zostaną wyremontowane w ramach osobnej inwestycji.
Nowe rondo w 2017 r.? Nowe centrum w 2023r.?Przebudowa ronda jest o tyle istotna, że całe to miejsce czekają w najbliższych latach duże zmiany. Naprzeciwko Dworca PKP planuje zabudować jedną z działek ponad dwustumetrowym wieżowcem i zagospodarować ją jako przestrzeń biurowo komercyjną nawet dla 10 tys. pracowników. Przy czym kolejowa spółka zakłada, że przestrzeń ta stanie się też „żyjącą” częścią miasta. Projekt pod nazwą „Centralna Park” ma być ukończony w 2023 r.
Dlatego ucywilizowanie Ronda Czterdziestolatka jest tylko jednym z elementów zmian jakie przejdzie w ciągu dekady jeden z centralnych punktów stolicy. Na razie wybrany projektant będzie miał osiem miesięcy na przygotowanie dokumentacji. Wykonawca zostanie z kolei wybrany w drodze osobnego przetargu. W ZDM–ie oceniają, że prace mogą ruszyć jesienią przyszłego roku.