Warszawa. Obwodnica na półkę. Tramwaj na Gocław nie

Na pierwszy rzut oka sytuacja nie wygląda źle, bo budżet Warszawy rośnie. Gorzej jest w szczegółach. Planowane na przyszły rok dochody to 18,2 mld zł, a wydatki – 19,9 mld zł. W zeszłym roku było to odpowiednio 17,1 mld zł i 18,65 mld zł. Planowane zadłużenie na koniec 2020 r. to ok. 4,7 mld zł. Na sam transport Warszawa wyda w przyszłym roku 3,6 mld zł (w tym roku było to 3,35 mld zł). To drugi, po edukacji (4,8 mld zł), wydatek budżetowy stolicy.

Problem polega na tym, że materiału na budżetową kołdrę jest coraz mniej. Choć edukacja to zadanie zlecone rządu, z budżetu centralnego na ten cel stolica dostanie w przyszłym roku mniej niż połowę potrzebnych pieniędzy. Samorządowcy już dawno zwracali uwagę, że za obietnice rządu, np. obniżkę podatku PIT czy uwolnienie od podatku osoby do 26 roku życia, zapłacą mieszkańcy miast, bo wpływy z tych właśnie podatków trafiały do samorządów. W efekcie w Warszawie od kilku miesięcy szukano oszczędności w inwestycjach, bo tylko zmiany podatkowe oszacowano na 1,2 mld zł w budżecie miasta mniej.

Jak wylicza „Gazeta Stołeczna” zawieszone zostają plany budowy fragmentu obwodnicy Śródmieścia między rondem Wiatraczna i rondem Żaba. To koszt ok. 1,5 mld zł i jak tłumaczy Trzaskowski jedyna duża inwestycja która zostaje zatrzymana, choć nie porzucona. Warszawa ma do niej wrócić, gdy poprawi się sytuacja budżetowa. Prezydent Warszawy zapowiadał już wcześniej, że zwróci się o pomoc do rządu w przypadku inwestycji o kluczowym znaczeniu, ale w środę przyznał, że „dialogu nie ma”.

Wstrzymane zostanie przedłużenie Trasy Świętokrzyskiej (Targowa–Kijowska), budowa siedziby Sinfonii Varsovii i Teatru Rozmaitości na placu Defilad.

- Te inwestycje dalej będą w programie inwestycyjnym. Zostaną uruchomione jeszcze za mojej kadencji. W przypadku obwodnicy, zostaną dokończone prace projektowe i wszystko będzie gotowe do uruchomienia tej inwestycji - tłumaczył prezydent Warszawy na briefingu podsumowującym.

Na budowę metra w przyszłym roku zaplanowano ok. 840 mln zł i to podobna suma co w tym roku. Generalnie wydatki inwestycyjne zaplanowano nieco mniej niż przed rokiem (niecałe 2,8 mld wobec niecałych 2,9 mld w 2019 r.), choć inne wydatki rosną.

Trzaskowski, dopytywany o szczegóły przez „Stołeczną” przyznał, że w planowanych cięciach nie ma tramwaju na Gocław, ale ta inwestycja, podobnie jak odnowienie Bulwarów Wiślanych, czy most pieszo rowerowy przez Wisłę są uzależnione od sytuacji budżetowej. Ratusz nie planuje podwyższać cen biletów komunikacji miejskiej.

Osobno prezydent Warszawy zapowiedział dofinansowanie przyszłorocznych projektów Zarządu Dróg Miejskich, które mają poprawić sytuację komunikacyjną. – To się wpisuje w filozofię moich rządów. Nie chcemy już betonować miasta – powiedział „Stołecznej”.