Na placu budowy na Tarchominie, gdzie powstaje 1,5-kilometrowe przedłużenie linii tramwajowej, wykonawca zwiózł już pierwsze szyny. Jeszcze w wakacje zostanie czasowo wyłączony ruch na pętli Tarchomin Kościelny, ale ruch tramwajów ma zostać utrzymany.
W
I połowie czerwca Tramwaje Warszawskie podpisały umowę z konsorcjum ZUE i Strabag na realizację 1,5-kilometrowego przedłużenia linii tramwajowej wzdłuż Światowida do ulicy Strumykowej. Na trasie znajdą się dwa zespoły przystankowe – na skrzyżowaniach z Ordonówny i Stefanika. Odcinek ten będzie pozbawiony pętli, linię będą obsługiwać tramwaje dwukierunkowe, które będą korzystać z rozjazdu nakładkowego na wysokości pętli Nowodwory.
Zgodnie z kontraktem wykonawca ma osiem miesięcy na realizację prac. Na początku ostatniego tygodnia czerwca budowniczowie przywieźli pierwsze szyny, które zostały rozładowane przy pętlach Tarchomin Kościelny i Nowodwory. Przy przystanku Mehoffera zlokalizowano też plac budowy.
Na razie nie widać większego ruchu wzdłuż powstającej trasy. Wiadomo jednak, że jeszcze w wakacje należy spodziewać się wyłączenia ruchu na dwa tygodnie na pętli Tarchomin Kościelny, gdzie wykonawca musi zbudować dodatkowe rozjazdy. Nie spowoduje to jednak większych utrudnień, gdyż w tym czasie na trasę wyjadą tramwaje dwukierunkowe.
Budowa przedłużenia powinna zakończyć się w lutym 2017 r. Tramwaje pojadą nowym odcinkiem trasy
wiosną. Docelowo trasa zostanie dociągnięta do Winnicy. Tramwaje Warszawskie myślą o tym, żeby zrealizować to
w dwóch etapach.