Finał sporu o kształt placu Narutowicza. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał decyzję o wpisaniu układu urbanistycznego placu do rejestru zabytków. To ważny oręż w walce społeczników o zachowanie pętli tramwajowej.
Dzielnica Ochota przygotowuje
projekt przebudowy placu Narutowicza, będącego centralnym punktem dzielnicy. Zakłada on m.in. zwężenie oraz wyprostowanie Grójeckiej i wytyczenie przestrzeni pieszej w miejscu starej jezdni i istniejącej pętli tramwajowej. – Miejsce to ma szansę w najbliższych 3 latach stać się jednym z najładniejszych placów w stolicy. Będzie zielony, przyjazny dla mieszkańców, osób starszych i niepełnosprawnych, a także bezpieczny dla najmłodszych. Priorytetem jest strefa piesza, ale także komunikacja szynowa, która będzie nadal ważnym punktem placu. Zwężona Grójecka uspokoi ruch samochodowy, a miejsca postojowe pozwolą także zmotoryzowanym korzystać z tego miejsca. Ochota stawia dziś na zieleń, bezpieczeństwo, przy jednoczesnym poszanowaniu tradycji historycznej i ważnej funkcji komunikacyjnej placu Narutowicza –
przekonuje Katarzyna Łęgiewicz, burmistrz dzielnicy.
Pomysł likwidacji pętli
wzbudza sprzeciwy szeregu organizacji społecznych – m.in. Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji, Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej czy Stowarzyszenia Sympatyków Komunikacji Szynowej. Zawracali oni uwagę na konsekwencje likwidacji pętli –jej utrzymanie, nawet w zmniejszonej formie, pozwala chociażby na minimalizację zakłóceń w przypadku wystąpienia jakichkolwiek awarii czy utrudnień. Ponadto umożliwia prowadzenie ruchu tramwajów w przypadku remontów infrastruktury.
Teraz obrońcy pętli dostali ważny oręż w walce o utrzymanie tramwajów. W marcu Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków wszczął postępowanie w sprawie wpisania do rejestru zabytków układu urbanistycznego placu Narutowicza w Warszawie. To odpowiedź na plany Urzędu Dzielnica Warszawa Ochota związane z przebudową placu.
Plac Narutowicza, wytyczony w 1923 r., jest jednym z młodszych placów stolicy. Miał stanowić centralny punkt nowo powstającej dzielnicy Ochota. Nadany mu formę półkola, z promieniście rozchodzącymi się ulicami z widokiem na kościół św. Jakuba. W 1930 r. wytyczono tutaj pętlę tramwajową. W latach 60. XX w. w ramach modernizacji Grójeckiej powstała jej wschodnia jezdnia, pętla otrzymała nowy układ torów.
Jak podkreśla MWKZ, na placu znajduje się szereg wartościowych obiektów. „O wysokich wartościach artystycznych placu decyduje w szczególności jego architektoniczna zabudowa, dobrze wkomponowana w wytyczoną przestrzeń. Jego główna dominanta – kościół św. Jakuba – uznany jest za jedno z najwybitniejszych dzieł polskiego modernizmu inspirowanego formami romanizmu. Z kolei domy spółdzielcze oraz budynki użyteczności publicznej – zaprojektowane przez wybitnych architektów w duchu modernistycznym o powściągliwym wyrazie artystycznym – są znakomitym dokumentew prezentującym zróżnicowania konstrukcyjne, materiałowe i funkcjonalne architektury” – pisze w uzasadnieniu Barbara Jezierska, która pełni funkcję wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Całościowej ochronie poddano całą przestrzeń urbanistyczną, a nie pojedyncze obiekty. „Działania, podejmowane w miarę potrzeb w obrębie przedmiotowego placu, mogą doprowadzić do jego rewaloryzacji (uzyskania stanu umożliwiającego w pełni odbiór ich wartości), jak i – nieumiejętnie dobrane i zrealizowane – do zubożenia walorów lub nawet całkowitego zniszczenia” – zauważa konserwator.
MKWZ będzie mógł teraz zabierać głos w sprawie nowoprojektowanych form zagospodarowania. Tym samym projekt przebudowy i rewitalizacji będzie wymagał pozwolenia od wojewódzkiego konserwatora zabytków. Decyzja nie jest jeszcze prawomocna – strony mogą odwołać się do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Obrońcy pętli tramwajowej decyzję MKWZ mogą uznać za połowiczny sukces – w uzasadnieniu nie ma wprost mowy o walorach zachowania pętli. Decyzja tylko odnotowuje fakt powstania i przebudowy torów.