Planowana przebudowa placu Defilad i realizacja tzw. placu Centralnego oznacza, że z centrum zniknie prowizoryczny dworzec busów i autobusów podmiejskich. – Nie ukrywaliśmy, że funkcja komunikacyjna tego placu jest tymczasowa. Miejsca na autobusy w tej części miasta nie ma – mówi Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
Stolica zamierza przebudować zaniedbany i niezagospodarowany plac Defilad przed Pałacem Kultury i Nauki. W konkursie architektonicznym
wybrano pięć różnych prac, na bazie których – po konsultacjach z mieszkańcami – zostanie wybrana docelowa koncepcja zagospodarowania terenu.
Na razie sporą część placu, przed trybuną honorową, zajmuje plac postojowy z zaimprowizowanym dworcem autobusowym, skąd odjeżdża szereg busów i autobusów dalekobieżnych. Od jakiegoś czasu z tego miejsca w części kursów
korzysta też Polski Bus. Wszystkie autobusy będą musiały stąd jednak zniknąć. – Nie ukrywaliśmy, że funkcja komunikacyjna tego placu jest tymczasowa. Miejsca na autobusy w tej części miasta nie ma – podkreśla Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
Miasto nie planuje realizacji zastępczego dworca w centrum. – Mamy w Warszawie zbudowane dworce autobusowe – z północnej strony przy stacji metra Młociny, Dworzec Zachodni, Dworzec Wschodni. To są miejsca, gdzie powinna odbywać się dalekobieżna komunikacja autobusowa. Nigdy nie kryliśmy tego w naszej strategii – mówi Olszewski. – Wszsytkie węzły są bardzo dobrze skomunikowane z centrum miasta komunikacją szynową. Są dostosowywane do tego, by nie tylko pełnić funkcje dworców komunikacji miejskiej – podkreśla wiceprezydent. ZTM pracuje teraz nad
koncepcją Dworca Południowego przy Wilanowskiej. Węzeł przesiadkowy z komunikacją dalekobieżną ma powstać także na
zachodnim krańcu II linii metra.
W okolicach połowy przyszłego roku miasto zamierza złożyć wniosek o pozwolenie na budowę. – Pierwsze prace mogłyby się rozpocząć jeszcze w 2018 r. – mówi Olszewski. – Realizacja placu będzie sprzężona z budową parkingu podziemnego, Muzeum Sztuki Nowoczesnej i teatru TR Warszawa. Łącznie realizacja tej inwestycji pochłonie ponad 600 mln zł. Dla kolejnych władz Warszawy będzie to jedna z najważniejszych inwestycji, jeżeli chodzi o miejską przestrzeń i transformację serca Warszawy – dodaje wiceprezydent.