Stołeczni radni przyjęli pakiet cięć i przesunięć w budżecie miasta i wieloletniej prognozie finansowej. Już teraz jednak radni sprzeciwili się zapowiedzi ewentualnych podwyżek cen biletów za komunikację miejską.
W związku z trudną sytuacją finansową Warszawa
wprowadza szereg zmian i oszczędności w tegorocznym budżecie oraz wieloletniej prognozie finansowej do 2025 r. W tym roku dochody miasta zmniejszą się o ok. 1,5 mld zł. Z komunikacji najbardziej ucierpią inwestycje tramwajowe.
Radni przyjęli pakiet zmian. Zgodzili się też na zaciągnięcia długoterminowych kredytów w Europejskim Banku Inwestycyjnym oraz Banku Rozwoju Rady Europy na finansowanie planowanego deficytu budżetu w 2020 i 2021 roku, a także emisji obligacji miasta stołecznego Warszawy oraz określenia zasad ich nabywania, zbywania i wykupu.
Przed sesją Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, mówił o potrzebie dyskusji na temat „
weryfikacji taryfy” za przejazd komunikacją miejską. Mowa była o analizie okresów ważności biletów krótkookresowych czy niewielkich podwyżkach – ale w skali mniejszej, niż w innych miastach.
Choć szczegółów proponowanych zmian nie przedstawiono, zapowiedziom ewentualnych zmian cen biletów sprzeciwili się radni PO i PiS. – Klub KO nie poprze podwyżek biletów. Jesteśmy w stanie rozmawiać o zmianie taryfy, o tym, by warszawiacy mieli dłuższe bilety, ale nie w kontekście podwyżek. Czekamy na propozycje pana prezydenta – zaznaczył Jarosław Szostakowski z mającej większość w radzie miasta Koalicji Obywatelskiej.