W piątek (28 czerwca) zapaliła się trawa na torowisku tramwajowym wzdłuż Puławskiej. W sumie spłonęło ok. 100 m zielonego torowiska, które powstało w zeszłym roku. Tramwaje Warszawskie zapewniają, że trawa jest podlewana regularnie.
Do pożaru doszło ok. godz. 13:27 na wyremontowanym odcinku torowiska na północ od Dąbrowskiego. – W sumie spłonęło ok. 100 m zielonego torowiska. Gaszenie trwało ok. 10 minut. Według strażaków torowisko mogło zająć się od niedopałka – mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy spółki. Zielone torowisko wprowadzono na Puławskiej podczas
zeszłorocznej przebudowy infrastruktury tramwajowej.
Tramwaje Warszawskie zapewniają, że torowiska są nawadniane regularnie. – Mniej więcej co drugi dzień jest ono podlewane z wykorzystaniem tramwaju „konewki”. Ostatni raz – minionego wieczoru – mówi Maciej Dutkiewicz. Jak dodaje, podlewanie odbywa się z wykorzystaniem czterech pojazdów – oprócz wspomnianego tramwaju „konewki” są to szlifierka, wagon towarowy z cysterną oraz zwykła ciężarówka.
Spółka planuje udoskonalić system podlewania torowisk. – Na Puławskiej szykujemy montaż instalacji do podlewania – mówi Dutkiewicz. Takie samo rozwiązanie ma zostać zastosowane na torowisku wzdłuż Gagarina, na budowę którego
ogłoszono już przetarg.
W tym roku, po zakończeniu
przebudowy torowiska na Grochowskiej, długość zielonych torów
ma wzrosnąć w tym roku do 25 km. Zielone torowiska mają być standardem przy modernizacjach i budowie nowych linii.