Jednym z wyzwań jest zapewnienie bezpieczeństwa dzieci w drodze do szkół. Uczniowie, jak wynika z badań, nie czują się obecnie bezpieczni w bezpośredniej okolicy placówek. Warszawa, śladem innych miast, zamierza wdrożyć program ograniczania ruchu przy szkołach.
Jak wynika z badań, 16% uczniów nie czuje się bezpiecznie w drodze do szkoły. Jeden na pięciu badanych uczniów doświadczył niebezpiecznej sytuacji drogowej w ciągu ostatnich dwóch lat. Wiąże się to ze zwiększeniem ruchu drogowego, a także nasileniem zjawiska odwożenia dzieci pod drzwi szkoły. – Dane pokazują, że uczniowie nie czują się bezpiecznie w drodze do szkoły. A bezpieczeństwo dzieci to priorytet. Dlatego tworzymy program "szkolna ulica" ograniczający ruch samochodów w otoczeniu szkół przed lekcjami – zapowiada Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
„Szkolna ulica” to element prowadzonego przez ZDM Warszawa programu „Droga na szóstkę”. Dla wybranych szkół przeprowadzane są kompleksowe audyty oceniające bezpieczeństwo w otoczeniu szkół. Na ich bazie przeprowadzane są prace projektowe i wykonawcze, w tym przebudowa ulic, budowa sygnalizacji świetlnej, zmiany organizacji ruchu.
Pilotaż „Szkolnej ulicy” ma ruszyć we wrześniu przy podstawówce nr 323 przy ul. Hirszfelda na Ursynowie. – Wyłączenie ruchu samochodowego przy placówce, przed godz. 8.00, skonsultowaliśmy wcześniej z rodzicami i mieszkańcami osiedla. Dzięki czasowemu ograniczeniu, dzieci nie będą musiały się obawiać manewrujących aut przed wejściem – informuje Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
Podobne praktyki, z ograniczaniem bądź wstrzymywaniem ruchu w rejonie szkół tuż przed rozpoczęciem zajęć, znane są z innych miast. Od kilku lat rozwiązanie to stosowane jest w
Wiedniu. W Polsce testował je
Wrocław.