Pasażerowie chętnie korzystają z nowych tras tramwajowych na Woli i Sielcach. Na razie Zarząd Transportu Miejskiego nie wprowadził żadnych zmian w komunikacji autobusowej. Niebawem mają ruszyć wielkie konsultacje społeczne na Mokotowie i w Wilanowie. Same zmiany będą jednak odroczone w czasie. – Zmiany autobusowe wdrożymy na spokojnie, jak będziemy mieli docelowy układ drogowy – zapowiada Katarzyna Strzegowska, dyrektor ZTM. Jak deklaruje, uruchomienie kolejnej trasy tramwajowej nie spowoduje, że istotnie zmniejszy się liczba autobusów na mieście – te pojadą innymi trasami.
Witold Urbanowicz, Transport Publiczny: Ostatnio w Warszawie oddano dwie nowe trasy tramwajowe – w ciągu ul. Kasprzaka i Gagarina. Na obu są utrzymywane równoległe połączenia autobusowe. Jak pasażerowie odnajdują w tym nowym układzie? Jakie się zmieniły zachowania podróżnych?
Katarzyna Strzegowska, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego: Oczywiście, w obu przypadkach widzimy, że zachowania podróżnych zmieniają się. Uruchomiona
jedenastka na Sielce, dosłownie po pierwszych dwóch dobach, pokazuje, że mieszkańcy na nią czekali i już korzystają z tego tramwaju. Oczywiście dwie doby to nie jest żaden okres miarodajny – więcej będziemy mogli powiedzieć po pełnym miesiącu.
Trzeba też pamiętać, że w obu miejscach prowadzone są roboty drogowe. Na Woli trwa remont ulicy Jana Kazimierza, więc zakładamy, że obecne zachowania nie są docelowe. Uruchomiliśmy „zetkę”, która jest krytykowana, że woli powietrze, ale celowo ją utrzymujemy – mamy taką zasadę, że w momencie zamknięć utrzymujemy komunikację zastępczą. Myślę, że największy efekt tramwaju będzie widoczny już po zakończeniu wszystkich robót.
Czy linia 105 pojedzie przez Jana Kazimierza?Tak, mamy taki plan, ogólnie jednak na tym obszarze Woli nie planujemy żadnych tam rewolucyjnych zmian. Natomiast w zakresie zachodu i południa, czyli strefy oddziaływania tramwaju do Wilanowa, to planujemy duże konsultacje społeczne.
Kiedy planowane jest zaprezentowanie propozycji zmian?Planujemy najpóźniej na początku czerwca zaprezentować pakiet proponowanych zmian. Konsultacje obejmą zarówno Wilanów, Mokotów, jak i fragment centrum. Na razie oczywiście żadnych zmian – przy okazji jedenastki – nie przedstawialiśmy, bo mamy tam plac budowy. Musielibyśmy co chwilę zmieniać trasy z uwagi na tymczasową organizację ruchu. Zdajemy sobie sprawę, że to będzie długi i trudny proces konsultacyjny, ale od tego nie uciekniemy.
Mieszkańcy raczej niechętnie oddają linie autobusowe, do których byli przyzwyczajeni.Tak – i dobrze to widzimy na przykładzie innych dzielnic, natomiast po rozmowach i z dzielnicą, i z mieszkańcami wydaje się, że w Wilanowie zrozumienie dla potrzeby zmian może być większe. Na pewno będzie oczekiwanie, żeby ewentualne autobusy – zabrane z głównego ciągu, którym pojedzie tramwaj – były przekierowane na inne obszary samej dzielnicy Wilanów. Takie postulaty padały podczas spotkania prezydenta Trzaskowskiego z mieszkańcami. Na pewno weźmiemy to pod uwagę i odpowiednie propozycje mieszkańcom przedłożymy.
Chcę jednak zaznaczyć, że po pierwsze, jeszcze nie mamy konkretnej daty, kiedy tramwaj na Wilanów pojedzie [Tramwaje Warszawskie za wykonawcą
deklarują termin 2 września – red.]. A jak ruszy – to na pewno nie będą jeszcze zakończone prace przy układzie drogowym.
Tramwaje Warszawskie zapowiadają, za wykonawcą, że roboty drogowe potrwają do końca roku.Dokładnie, więc zmiany autobusowe wdrożymy na spokojnie, jak będziemy mieli też docelowy układ drogowy.
Czy pomysł dwóch linii tramwajowych do Wilanowa jest aktualny?Nasi pracownicy przedstawiali mi już propozycje i pomysły. I rzeczywiście jest koncepcja uruchomienia dwóch kluczowych linii tramwajowych, które dowiozą do centrum i przede wszystkim do metra. Nic nie jest jednak przesądzone, będziemy rozmawiać z władzami dzielnicy i mieszkańcami.
W związku z uruchomieniem nowych tras tramwajowych ogólna liczba wozokilometrów tramwajowych wzrośnie. Wozokilometrów autobusowych, jak rozumiem, nie uda się „odzyskać”, bo autobusy zostaną skierowane na sąsiednie ulice. Czy nie będzie problemu ze zbilansowaniem całego układu komunikacyjnego?Za chwilę będziemy robili przymiarki do budżetu na rok 2025 i kolejne lata. Na pewno będziemy musieli aktualizować pracę przewozową właśnie w trakcji tramwajowej. Zakładam, że skoro transport publiczny jest priorytetem pana prezydenta i wizytówką miasta, to uda się na to wyasygnować odpowiednie środki. Trzeba pamiętać, że środki inwestycyjne to jedno, ale potem trzeba zapewnić fundusze na eksploatację.