Warszawa: Umowa na remont torów do Wawra. „Problematyczne kontrakty nie dyskwalifikują Trakcji”

– Kontrakt jest wart ponad 500 mln zł brutto. Realizacja ma celu poprawę funkcjonowania warszawskiego węzła kolejowego, by kolej aglomeracyjna mogła jeszcze lepiej funkcjonować. Kolej ma łączyć, a nie dzielić. Gratuluję firmie Trakcja i jestem przekonany, że prace potoczą się zgodnie z harmonogramem. Liczę na taką deklarację – mówi Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury.

– To I etap wdrożenia master planu dla Mazowsza. Jego założeniem jest to, że wszystkie linie wyjazdowe z Warszawy będą czterotorowe. Tutaj też dobudujemy dodatkowe tory, dzięki czemu rozdzielimy ruch dalekobieżny od aglomeracyjnego. Inwestycja ta znacznie poprawi przepustowość – zakładamy, że o kilkadziesiąt procent wzrośnie liczba pociągów aglomeracyjnych – mówi Ireneusz Merchel, prezes PKP PLK.


fot. WU

Prace pod ruchem

Dodatkowa para torów dla ruchu dalekobieżnego pojawi się od przystanku Warszawa Gocławek w kierunku Otwocka. Całkowicie przebudowana zostanie infrastruktura pasażerska. Pojawi się przystanek Warszawa Grochów z peronem wyspowym w pobliżu szpitala na Szaserów. Przystanek Olszynka Grochowska będzie miał nowy peron, a kładka nad torami zostanie przebudowana i wyposażona w windy. Przystanek Gocławek zostanie przesunięty bliżej wiaduktu na ul. Marsa. Nowy peron wyspowy będzie połączony za pomocą schodów i wind z wiaduktem. Peron i przejście podziemne na stacji Warszawa Wawer zostaną przebudowane, a wiata – odnowiona. Pojawią się windy. Na wszystkich przystankach przewidziano dynamiczną informację pasażerską. W sumie przewidziano budowę pięciu przejść podziemnych.

Prace potrwają 24 miesiące – powinny więc zakończyć się w sierpniu 2023 r. Przewidziano jeszcze sześć miesięcy na certyfikację i uzyskanie pozwoleń. Roboty będą prowadzone przy utrzymaniu ruchu pociągów – przynajmniej po jednym torze. – W listopadzie zaczniemy pewnie roboty na linii towarowej nr 506 Warszawa Antoninów – Warszawa Gocławek, a wiosną – zasadnicze prace na linii nr 7. Oczywiście będą utrudnienia, ale w kulminacyjnym momencie – w przyszłym roku – będą dotyczyć ok. 10-15% pociągów – mówi Ireneusz Merchel. – Planujemy minimalizację utrudnień i budowę dodatkowych krawędzi peronowych czy rozjazdów tam, gdzie jest to potrzebne – mówi Arkadiusz Arciszewski z zarządu Trakcji.

Czy Trakcja podoła?

Wiele obaw budzi firma Trakcja, która nie słynie z terminowej realizacji kontraktów. Wystarczy wymienić opóźnioną Warszawę Główną czy realizowane z niewielkim zaangażowaniem roboty w ramach Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej, LCS Łowicz czy LCS Terespol. – Trakcja to jeden z największych wykonawców na sieci PKP PLK. Jeśli analizujemy cały rynek wykonawców to na przestrzeni ostatnich 10 lat średni czas opóźnień wynosił od trzech do sześciu lat. Teraz opóźnienia są średnio poniżej roku. Ok. 70-80% projektów jest realizowanych planowo bądź z opóźnieniami do trzech miesięcy. Jeżeli chodzi o spółkę Trakcja, to na 19 realizowanych kontraktów problemy ma w 4-5 projektach – w granicach tej średniej opóźnień. Czy dyskredytuje to wykonawcę? Moim zdaniem nie, ale powinno to spółkę zdecydowanie zmobilizować, by realizować inwestycję zgodnie z harmonogramem. Wykonawca już teraz angażuje się w planowanie oraz uzgodnienia – mówi Ireneusz Merchel.

– Mamy szczegółowo rozpisany harmonogram tej inwestycji. Wiemy dokładnie, jak to zrobić, wiemy jakie są oczekiwania przewoźników. Jesteśmy przygotowani materiałowo. Proszę być optymistą – mówi Arkadiusz Arciszewski z zarządu Trakcji.

Pojawiały się też pytania o kondycję finansową Trakcji i wątek ewentualnego wykupienia udziałów przez PKP PLK. – Jesteśmy spółką giełdową, nic nie ukrywamy. Plotki o jakimkolwiek bankructwie są wyssane z palca. Jesteśmy gotowi do realizacji tej, ale również i innych inwestycji – zapewnia Arciszewski. Uczestnicy konferencji skrótowo odnieśli się do wątku wykupu firmy przez zarządcę infrastruktury. – Komunikacja w ramach realizacji różnych przedsięwzięć finansowych ze spółką giełdową odbywa się pod ścisłym nadzorem i jest określona szczegółowymi przepisami prawa. Nie odpowiemy więc jakie są plany w tym zakresie – jak będą zmaterializowane, to będziemy je ogłaszać, szanując prawo – mówi Andrzej Bittel.

Dalej do Otwocka

– Zapewne na przełomie 2022/23 r. ogłosimy przetarg na realizację odcinka Wawer – Otwock i w latach 2024-25 domkniemy to zadanie. Wtedy będziemy modernizować Warszawę Wschodnią i linę średnicową. Warszawa przez najbliższych kilka lat będzie dużym kolejowym placem budowy – wskazuje Merchel.