MZA Warszawa ma kolejny problem. Solaris nie dostarczy 50 autobusów pomimo tego, że doszło już do podpisania umowy. KIO podjęła podjęła bowiem decyzję o anulowaniu wyboru oferty Solarisa i całego kontraktu. Planowane jest ponowne ogłoszenie przetargu.
Przetarg na dostarczenie MZA w Warszawie
30 autobusów klasy MAXI i 50 autobusów klasy MEGA opisywaliśmy już z każdej możliwej strony. Mamy za sobą kilka odwołań oraz unieważnień i mogłoby się wydawać, że skoro MZA i Solaris podpisały umowę na dostarczenie 50 autobusów klasy MEGA jeszcze w lutym, nic już w tej kwestii nie może się wydarzyć. Nic bardziej mylnego! KIO zdecydowała bowiem o anulowaniu wyboru oferty Solarisa i anulowaniu zamówienia.
Kiedy oferenci mogą zaskarżyć przetarg?– Sytuacja, która wydarzyła się w Warszawie, jest czymś niecodziennym – przyznaje Maciej Mysona, Dyrektor Rozwoju Biznesu w ZDG TOR. – Zgodnie z Prawem zamówień publicznych, oferenci mogą zaskarżyć treści dokumentacji przetargowej do KIO na etapie podania jej do informacji publicznej. Często zdarza się, że z takiej możliwości korzystają firmy, które chcą wejść na rynek krajowy, a Zamawiający w OPZ i SWZ zapisał szczegółowe wymagania, które mogą prowadzić do ograniczenia konkurencyjności na rynku – dodaje ekspert.
Oferenci zaskarżają szczególnie zapisy dotyczące oczekiwanych rozwiązań technicznych lub zdolności technicznych i zawodowej oferenta (jego doświadczenia), które są kryteriami "wejścia" do przetargu. Istnieje również możliwość zaskarżenia działań zamawiających przez oferentów, którzy złożyli ofertę na późniejszym etapie realizacji postępowania przetargowego.
– Następuje to po ocenie merytorycznej przesłanej dokumentacji, w momencie wyboru najkorzystniejszej oferty przez Zamawiającego. Wtedy Oferenci zazwyczaj zgłaszają się do KIO, bo nie zgadzają się z oceną Zamawiającego i skarżą tę decyzję. Oba wskazane przykłady często mają miejsce na polskim rynku taboru autobusowego, zresztą zdarzają się w całym obszarze zamówień publicznych. Jednak sytuacja z kontraktem dla MZA jest niecodzienna. Nie pamiętam podobnej sytuacji w kraju w ostatnich latach. Najprawdopodobniej świadczy to o błędach formalnych na etapie przygotowanie dokumentacji, a szczegóły, kiedy jej unieważnienie jest możliwe, zostały szczegółowo opisane w art.457 PZP – mówi Mysona.
Kolejne odwołanie i kolejne unieważnienieObecna sytuacja wygląda tak, że po ogłoszeniu wyników pierwszej części przetargu opiewającej na dostawę 30 autobusów klasy MAXI, czekamy na podpisanie przez MZA umowy z Busnexem. Druga część przetargu – również po kilku zmianach – została wygrana przez Solarisa. Ten na początku lutego podpisał umowę i zaczął już zapewne szykować się do realizacji zamówienia, ale KIO zdecydowało o unieważnieniu kontraktu. Niestety nie znamy jeszcze dokładnych przyczyn – ciągle czekamy na podanie do publicznej wiadomości oświadczenia KIO - mimo że pismo unieważniające przetarg i częściowo przedstawiające stanowisko KIO, opublikowały już MZA Warszawa.
Tym razem, jak możemy przeczytać w unieważnieniu postępowaniu przetargowego dla zadania drugiego, odwołanie zostało złożone przez Irizara. Zarzucono, że Solaris zastrzegł ważne dla postępowania informacje jako tajemnicę przedsiębiorstwa. Z kolei MZA według Irizara prowadziły "postępowanie w sposób rażąco naruszający zasadę jawności i przejrzystości". Na początku marca Krajowa Izba Odwoławcza miała zgodzić się z tą argumentacją i poleciła unieważnić umowę z Solarisem i ponownie, już prawidłowo, ocenić obie oferty. Na koniec swoje trzy grosze dołożył jeszcze prezes Urzędu Zamówień Publicznych, który stwierdził, że skoro doszło już do podpisania umowy, nie można tak po prostu ponownie wybrać dostawcy autobusów bez ogłoszenia ponownego przetargu. Stąd unieważnienie drugiej części postępowania sprzed kilku dni.
Co najważniejsze, jak powiedział w rozmowie Super Expressem, rzecznik prasowy MZA, Adam Stawicki, w planach jest rozpisanie nowego przetargu na dostarczenie 50 elektryków klasy MEGA, gdy tylko wszystkie decyzje związane z odwołaniem się uprawomocnią.
Teraz, kiedy już wiemy, że nawet umowa niczego nie gwarantuje, czekamy jednak na kolejne przeboje z elektrykami dla warszawskiego MZA…