Niebawem ZUE zabiera się za budowę trasy tramwajowej do Dw. Zachodniego. Zgodnie z kontraktem tramwaj ma dojechać do pierwszego podziemnego przystanku od strony Alej Jerozolimskich. Tramwaje Warszawskie chcą jednak szybciej wykorzystać cały tunel, który powstał w ramach przebudowy stacji Warszawa Zachodnia – jeszcze zanim ruszy odległa budowa przedłużenia trasy do ul. Kasprzaka.
W lutym Tramwaje Warszawskie
podpisały umowę z konsorcjum firm ZUE i Fabe Polska na budowę ok. 1,6-kilometrowej trasy od Grójeckiej, wzdłuż Bitwy Warszawskiej 1920 r. do stacji Warszawa Zachodnia. W ramach inwestycji powstanie też ok. 500 m tunel pod parkiem Pięciu Sióstr i Alejami Jerozolimskimi. Prace mają ruszyć niebawem, rozstawiane są już płoty.
Zgodnie z kontraktem tramwaj dojedzie do pierwszego podziemnego przystanku, zlokalizowanego na poziomie -2 po południowej stronie stacji Warszawa Zachodnia, między Alejami Jerozolimskimi a torami WKD. To element tunelu realizowanego w ramach przebudowy stacji kolejowej, prowadzonej przez PKP PLK. Zgodnie z założeniami dalsza część tunelu tramwajowego, z dwiema parami podziemnych przystanków po północnej stronie stacji miała pozostać pustką technologiczną – do czasu odległej budowy przedłużenia trasy tramwajowej na Wolę, do ul. Kasprzaka.
Tramwaje Warszawskie podjęły niedawno jednak decyzję o szybszym wykorzystaniu całego wybudowanego tunelu tramwajowego – do podziemnego przystanku przy peronie 9 na linii obwodowej. – Jesteśmy teraz w trakcie prac projektowych i będziemy rozmawiać z wykonawcą. Plan jest taki, żeby zrealizowało to ZUE – w ramach tego zlecenia, które mają, na budowę trasy do Dw. Zachodniego, która ma być gotowa w 2026 r. Oczywiście tramwaj do peronu nr 9 dojechałby nieco później – mówi Wojciech Bartelski, prezes Tramwajów Warszawskich.
Budowa dwóch odnóg na Woli – zachodniej, przez Odolany czy wschodniej, w osi Krzyżanowskiego – pozostaje
na razie odległa. – Mówimy o przełomie dekad – wskazuje Bartelski. W ramach tych odnóg wybudowany zostanie też trzeci podziemny przystanek, na odnodze wschodniej. – Pod ziemią mamy już komorę rozjazdową (
na zdjęciach widać tutaj), ale za nią jest ściana. Żeby zmieścił się przystanek, musielibyśmy zabrać się już za całą odnogę – mówi prezes. Przyszły przystanek znajduje się już poza terenem kolejowym i obszarem zajętym pod przebudowę stacji Warszawa Zachodnia.
mat. TW