Znany producent autobusów Ikarus założył spółkę joint venture z potężnym chińskim koncernem transportowym CRRC. Przed świętami z Szekesfehervar zaprezentowano prototyp 12-metrowego miejskiego elektrobusu o nazwie CityPioneer.
Electrobus Europe – tak nazywa się spółka, która ma budować w Szekesfehervar autobusy elektryczne. Ikarus to węgierski producent z wieloletnią tradycją, który kiedyś produkował autobusy dla dużej części Europy ze wschodniej strony "żelaznej kurtyny". Z kolei CRRC to państwowe chińskie konsorcjum produkujące przede wszystkim tabor kolejowy, działa również w branży infrastrukturalnej. Poza tym działa też w branży miejskiej. Stroną umowy z Węgrami jest CRRC Urban Traffic. Chińczycy w 2017 r. samodzielnie wyprodukowali ok. 5 tys. elektrobusów na rodzimy rynek w czterech wersjach jeśli chodzi o długość (8, 10, 12 metrów i przegubowe).
Prototyp CityPioneera, zaprezentowany dwa tygodnie temu na Węgrzech, to pojazd z układem jezdnym i napędowym CRRC i nadwoziem przygotowanym przez Ikarusa. Ma 12 metrów, jest napędzany silnikiem o mocy 240 kW zasilanym bateriami o łącznej pojemności 313 kWh. Według producentów przejedzie 200–260 km na jednym ładowaniu.
To kolejny przykład współpracy chińsko–węgierskiej. W 2018 r. w węgierskim Komarom ruszyła pierwsza fabryka BYD-a, czyli największego chińskiego producenta autobusów elektrycznych. To jego pierwsza europejska fabryka.
Na Węgrzech zresztą rząd chce zrealizować duży projekt autobusowy, nieco przypominający polski plan rozwoju branży elektrobusowej. W najbliższym czasie na rozwój międzymiastowych połączeń autobusowych rząd ma przeznaczyć 10 mld forintów, czyli nieco ponad 30 mln euro. Jednocześnie do 2022 r. węgierskie fabryki mają wyprodukować ponad 3 tys. nowych autobusów.