Język kaszubski, określany też etnolektem czy dialektem kaszubskim, jest jedynym mającym w Polsce prawny status języka regionalnego. Od kilku miesięcy kaszëbsczi jãzëk można usłyszeć w autobusach wejherowskiego MZK. – Spotkaliśmy się z entuzjastycznym przyjęciem tego pomysłu – mówi prezes przedsiębiorstwa.
Miejski Zakład Komunikacyjny w Wejherowie wprowadził w marcu tego roku zapowiedzi przystankowe w języku kaszubskim. To drugie przedsiębiorstwo w Polsce, które zdecydowało się na taki krok – kilka miesięcy wcześniej
gwara śląska rozbrzmiała w tramwajach na Górnym Śląsku. O ile jednak komunikaty w pojazdach spółki Tramwaje Śląskie odróżniają się od literackiej polszczyzny głównie intonacją zdań czy wymową i są jedynymi wygłaszanymi, o tyle w Wejherowie informacje podawane są równolegle w dwóch językach.
Wersja kaszubska znacznie różni się bowiem od tej polskiej. – Przystanek to przëstónk, Wejherowo to Wejrowò, a komunikat Nadrzeczna na żądanie 02 to po kaszubsku Kòlerzécznô na żądanié 02. Ulica Rybacka to Rëbackô, a Myśliwska to Jachtarskô – wylicza przykłady prezes zarządu MZK Czesław Kordel.
Więcej zapowiedzi po rozwiązaniu problemów technicznychKaszubskie komunikaty wprowadzone zostały pilotażowo na linii nr 2, która nie wyjeżdża poza Wejherowo i łączy miejski szpital z dworcem kolejowym. Zapowiedzi w regionalnym języku można więc usłyszeć na 29 przystankach (ich nazwy są różne w obu kierunkach). Za kilka miesięcy prawdopodobnie taki sam system informacji wprowadzony zostanie jednak także na innych trasach.
– Decyzje o dalszym rozszerzeniu podjęte zostaną w 2016 roku. Obecnie pracujemy nad stroną dźwiękową w celu zrównania poziomu głosu zapowiedzi w języku polskim i kaszubskim. Zapowiedzi po polsku nagrywane są z wykorzystaniem syntetyzatorów mowy, a w języku kaszubskim czyta je lektor, co powoduje różne skale głosów i przy stosunkowo słabym sprzęcie wzmacniającym wykorzystywanym w autobusach wpływa to na jakość odbioru końcowego – mówi Czesław Kordel.
Komunikaty sfinansowane z kasy regionalnego stowarzyszeniaPlany nagrania zapowiedzi po kaszubsku dla całej sieci MZK wynikają z pozytywnych reakcji pasażerów na regionalny język słyszany w autobusach linii 2. – Spotkaliśmy się z wręcz entuzjastycznym przyjęciem. Dotarło do nas co prawda również kilka uwag krytycznych, wręcz uznających takie działania za utrudniające korzystanie z komunikacji, ale ich liczba była znikoma – zaznacza prezes MZK i dodaje, że projekt określany jest jako znaczący dla krzewienia miejscowego języka i kultury kaszubskiej.
– Żyjemy w regionie kaszubskim i wielu Kaszubów otwarcie przyznaje się do swoich korzeni. Są dumni, że umieją się posługiwać językiem kaszubskim. Chcemy, aby nasi pasażerowie czuli się jeszcze bardziej „domowo” – opowiada. – Z propozycją uruchomienia tych zapowiedzi zwróciła się do nas „Kaszëbskô Jednota” [Stowarzyszenie Osób Narodowości Kaszubskiej], która również poniosła koszty ich nagrywania – mówi. Wskazuje, że sporym utrudnieniem są zmiany przystankowe – dotyczące nazw i lokalizacji, bo wymagają one każdorazowego angażowania lektora w celu dogrania drobnej zapowiedzi. Tym niemniej wstępne plany zakładają wprowadzenie kolejnych komunikatów po kaszubsku w marcu 2016, w rok po rozpoczęciu pilotażu.