Rozwiązania funkcjonalne dworca i stacji Poznań Główny od dawna budzą zastrzeżenia i kontrowersje. Jak na razie liczne deklaracje nie przekładają się na istotną poprawę komfortu pasażerów. Władze Poznania już niejednokrotnie wyrażały zniecierpliwienie sytuacją i narzekały na utrudnioną współpracę z przedstawicielami kolei. Ostatecznie, w sprawie dworca i stacji, okrągły stół postanowił zorganizować wojewoda Zbigniew Hoffmann.
Funkcjonowanie dworca Poznań Główny budzi krytykę od momentu oddania tzw. chlebaka z galerią handlową nad grupą torów oraz późniejszego zamknięcia starego dworca w międzytorzu. W sprawie poprawy funkcjonowania stacji i dworca padło już od tamtej pory wiele różnych deklaracji, ale na realne efekty wciąż pozostaje czekać. Od lat też w sprawie dworca ścierają się odmienne wizje strony kolejowej i strony miejskiej, a dialog przybiera często formę prasowych komunikatów.
W lutym 2019 r. PKP PLK podpisały
umowę na budowę nowego peronu wraz z tunelem wyprowadzającym podróżnych pod nowym peronem w rejon istniejącego dworca autobusowego. Skrytykowało to miasto, które przekonywało, że tunel w tej postaci tylko utrwali panujący tutaj chaos – tym bardziej, że stanowiska autobusowe mają zostać przeniesione w nowe miejsce. – Niestety niektóre pomysły PKP, bez konsultacji z samorządem miasta i województwa, budzą poważne wątpliwości w zakresie utrwalania niekorzystnych rozwiązań dla pasażerów, a nawet bezpieczeństwa – zaznaczał wiceprezydent Mariusz Wiśniewski.
Oddzielna kwestia to infrastruktura dworcowa. Prezydent Poznania
odgrażał się, że wobec bezczynności kolei wystąpi o komunalizację starego dworca, znajdującego się w międzytorzu. W odpowiedzi PKP SA w październiku 2018 r.
poinformowały o podjęciu uchwały „w sprawie wyrażenia zgody kierunkowej na realizację projektu deweloperskiego o funkcji hotelowo-biurowej”. Według słów przedstawicieli PKP SA projekt mógłby być realizowany w ciągu 3-5 lat”. W lutym 2019 r
. podpisano umowę z projektantem dla zadania polegającego na rozbiórce i budowie nowego dworca kolejowego w międzytorzu. Miasto skrytykowało też brak konsultacji społecznych, a także brak konkursu architektonicznego, które dawałyby szanse na wdrożenie ciekawego i funkcjonalnego projektu.
Poznań od dawna narzekał też, że od „przeszło roku do władz miasta nie były kierowane zaproszenia do udziału w posiedzeniach zespołu Wojewody Wielkopolskiego ds. poznańskiego węzła Kolejowego, a korespondencja wysyłana przez władze miasta do różnych decydentów w strukturze PKP pozostawała bez odpowiedzi.
Ostatecznie pojawiła się szansa na bardziej konstruktywny dialog. Na dzisiaj wojewoda wielkopolski zaprosił władze kolei i prezydenta Jacka Jaśkowiaka na okrągły stół w sprawie przyszłości poznańskiego dworca kolejowego oraz likwidacji tzw. „wąskich gardeł” na obszarze poznańskiego węzła kolejowego. – W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej z różnych stron pojawiały się sprzeczne informacje w sprawie poznańskiego dworca. Uznałem, że pora usiąść do wspólnego stołu, aby rozwiać wszystkie wątpliwości i nakreślić strategię postępowania. Zaprosiłem zainteresowane strony, zarówno przedstawicieli Polskich Kolei Państwowych, jak i prezydenta Poznania. Liczę na współpracę, dobry dialog i konstruktywne wnioski. Wymaga tego od nas wspólny interes poznaniaków i Wielkopolan – poinformował Zbigniew Hoffmann, wojewoda wielkopolski.