Wójt Stężycy: Kładka widokowa jest celowa. Architektka: Zgodna z filozofią "slow"

Niedawno opisaliśmy węzeł integracyjny we wsi Gołubie w gminie Stężyca, który charakteryzuje się wygiętą w zawijas kładką, która nie łączy niczego z niczym, choć obok jest stacja kolejowa. Kładka wzbudziła duże kontrowersje, gdy jej zdjęcia opublikował kilka dni temu profil Słupska Powiatowa Kolej Drezynowa. Jedni uznają kładkę za marnotrawstwo, inni zwracają uwagę, że to kładka widokowa, bez funkcji transportowych.

Inwestycji broni wójt gminy Stężyca, Tomasz Brzoskowski. „Zaprojektowana kładka widokowa była działaniem w tym miejscu jak najbardziej celowym. Nie jest ona elementem infrastruktury technicznej, a elementem architektury krajobrazu. Właściwe projektowanie to nie tylko rozwiązywanie zagadnień czysto funkcjonalnych, ale także równoległe kreowanie istotnych wartości kulturowych. To, co czyni Kaszuby wyjątkowymi to pięknie ukształtowane wzgórza i bardzo dalekie widoki, a węzeł integracyjny w Gołubiu powstał w miejscu szczególnym. To stąd rozpościera się jeden z piękniejszych kaszubskich widoków” – napisał w odpowiedzi na nasze pytania.

Wójt przysłał nam zdjęcia sprzed budowy węzła. Wcześniej była tam ruina i nieużytek. Wyjaśnił, że w 2014 r. niewielki teren przy stacji kolejowej „Gołubie Kaszubskie” – własność PKP SA, choć w centrum wsi, przy drodze powiatowej – był zaniedbany, zarośnięty, z nieczynną i obskurną toaletą. W Stężycy uznano, że tak nie może to wyglądać. Kolejne lata to regulowanie sytuacji prawnej terenu, pozyskiwanie zezwoleń i dofinansowania. Punkt widokowy był częścią pomysłu od samego początku.

„Gmina nie jest właścicielem, ani zarządcą drogi przy węźle, nie dysponuje terenem wokół budynku dworca, nie jest też kompetentna do przebudowy przejazdów kolejowych. Zapewniam, że teraz jest w tym miejscu dużo bezpieczniej, niż przed realizacją inwestycji. I jest pięknie zagospodarowana przestrzeń” – pisze Brzostowski.

Wójt przytacza też opis Anny Król, projektantki węzła z pracowni CKK Architekci.

Ma organiczny kształt składający się z miękkich linii i łuków, została stworzona z myślą o ludziach znajdujących się w ciągłym ruchu i pośpiechu. Wchodzimy na kładkę i schodzimy w różnych miejscach, po drodze cały czas dynamicznie zmienia nam się perspektywa widokowa, ponieważ trakt kładki wije się, uruchamiając widoki pod różnymi kątami. (…) Kładka pozwala zatrzymać się nam na chwilę w pędzącym życiu, pobyć tu i teraz. Rozejrzeć się dookoła, poczuć przestrzeń. Jej pokonanie nie zabiera dużo czasu, natomiast istotne jest, aby to doświadczenie dostarczyło pewnej emocji. Jest to zgodne z aktualną filozofią Slow (mniej, wolniej, świadomie)" – pisze m.in. autorka projektu architektonicznego. Dodaje, że podobne obiekty można spotkać w Woli Kroguleckiej (widok na dolinę Popradu i Beskid Sądecki), czy na Słowacji, gdzie zbudowano kładkę w koronach drzew.

Warto podkreślić, że zakres inwestycji rowerowych wokół Gołubia i w całej gminie Stężyca jest prowadzony z rozmachem. To w sumie 18 km dróg rowerowych z Gołubia do Stężycy, do Zgorzałego i do Szymbarka, w ramach tego jednego projektu unijnego.

„Chcemy zachęcić wszystkich do przemieszczania się rowerem ze swoich posesji do dworca, a następnie przesiąść się na pociąg. Taka jest idea węzłów integracyjnych” – zaznacza wójt.