Wrocławscy aktywiści z Wrocławskiego Ruchu Obywatelskiego proponują w liście do prezydenta Dutkiewicza, żeby miejska karta pasażera w wersji premium pozwalała na kupowanie biletów okresowych ze zniżką osobom płacącym podatki we Wrocławiu. Stolica Dolnego Śląska jest w trakcie przemodelowania systemu płatności w transporcie, ale takiego rozwiązania nie ma, choć działa ono w Warszawie i w Krakowie.
UrbanCard to wrocławska karta miejska, która od marca będzie miała funkcję e-portmonetki i zapisu biletów. UrbanCard Premium to z kolei jej wersja dla pasażerów, którzy płaca podatki we Wrocławiu. W przeciwieństwie jednak do Warszawy, na Dolnym Śląsku posiadacze takiej karty nie mają zniżek przy zakupie biletów okresowych. Mają je w szeregu wrocławskich instytucji kulturalnych.
Tymczasem w Warszawie kilkunastoprocentowy rabat przy zakupie biletów dla posiadaczy Karty Warszawiaka spowodował znaczący wzrost liczby osób płacących podatki w mieście. Zwykle przybywało ich ok. tysiąc rocznie. W 2014 r. przybyło ich 21 tys., co spowodowało wzrost wpływów z PIT do budżetu miasta w wysokości 75 mln zł. Do dziś wydano ok. 600 tys.
Od lata podobne rozwiązanie wprowadza Kraków. Tam Karta Krakowska pozwoli na zakup biletu okresowego o 20 proc. taniej. Miasto szacuje zapotrzebowanie na karty na ok. 300 tys.
WRO proponuje prezydentowi Dutkiewiczowi dwie wersje ulg, w obu przypadkach i tak łagodniejsze niż rozwiązanie warszawskie i krakowskie. Albo 25-procentową zniżkę dla posiadaczy UrbanCard Premium na bilety okresowe roczne i półroczne. Albo, bardziej skomplikowany system zniżek na wszystkie bilety okresowe – bilet roczny – 25 proc. zniżki, bilet półroczny – 20 proc. zniżki, bilety 4- i 5-miesięczne 15 proc. zniżki, bilety 60- i 90-dniowe – 10 proc. zniżki, bilety 30 dniowe na wszystkie linie – 5 proc. zniżki.
„Najistotniejszą cechą takiej promocji jest realna zachęta dla mieszkańców, ponieważ otrzymają oni możliwość tańszego poruszania się po mieście. W przypadku wybrania wariantu pierwszego dla miasta zyskiem będą nie tylko podatki, ale także wpływy z biletów oraz długotrwałe przywiązanie pasażerów do MPK” – napisali w liście do prezydenta miasta.
Na marginesie sugerują też, by dołączyć do karty możliwość wydłużenia bezpłatnego czasu na poruszanie się rowerem miejskim, na przykład o 10 minut (czyli łącznie 30 minut). Dziś, bardzo popularny, Wrocławski Rower Miejski składa się z ok. 800 rowerów, ale w przyszłym roku może rozrosnąć się do 2 tys.
Czas na zmiany jest dobry, bo Wrocław właśnie wymienia kasowniki we wszystkich pojazdach i
wprowadza system płatności bezgotówkowych w transporcie.