Trzy różnego typu tramwaje testowały we wtorek 25 kwietnia trasę przez Popowice. To pierwszy praktyczny test tej dużej inwestycji. Konieczne było sprawdzenie torowiska, peronów, sieci trakcyjnej i zasilania. Test został zdany, na kosmetyczne poprawki jest jeszcze czas do połowy maja, kiedy zaczną tędy kursować tramwaje liniowe.
– Trasa jest bardzo przestronna, z dobrą widocznością, odseparowana od ruchu samochodowego, co zapewni tramwajom płynny przejazd. Na uwagę zasługuje także duża ilość zieleni. Przybyło we Wrocławiu kolejne obsiane trawą torowisko. Po takich trasach jeździ się o wiele przyjemniej – skomentował przejazd Tomasz Sielicki, motorniczy, który jako pierwszy w historii przejechał tramwajem przez Popowice. Prowadził Skodę 19T.
Nową linię dobrze ocenia również Krzysztof Kokot, który przemierzył trasę tramwajem Pesa: – To niecodzienne wydarzenie dla motorniczego. Bardzo dobrze się jechało, sprawdzaliśmy wszystko, w tym odległości od peronów. Jestem przekonany, że pasażerowie będą zadowoleni, wygodnie będzie im wsiadać.
Nowa linia tramwajowa gwarantuje mieszkańcom szybkie dotarcie do centrum miasta, ale Krzysztof Kokot docenia również jej strategiczne znaczenie.
– Nie bez znaczenia jest to, że dzięki tej linii mamy alternatywę dla ul. Legnickiej. To ważne z punktu widzenia komunikacji tramwajowej w mieście. Nasz przejazd wywołał duże poruszenie wśród mieszkańców. Sądzę, że nie mogą się doczekać otwarcia tej trasy – dodał motorniczy.
Najpierw na tory wyruszyła Skoda 19T, za nią Moderus Gamma, na końcu wjechała Pesa.
– Teraz czekają nas odbiory i tramwaje będą mogły kursować regularnie. Sprawdziliśmy wszystko, również to, czego pasażerowie nie widzą, czyli np. działanie zupełnie nowej stacji prostownikowej – podsumowuje Krzysztof Świercz z Wrocławskich Inwestycji.
Długość nowej trasy wynosi 3,5 km. Torowisko poprowadzono Dmowskiego, Długą, Starogroblową i Popowicką. Otwarcie nowej trasy zaplanowano w maju.
Pojadą nią dwie linie tramwajowe.