Po wcześniejszych odwołaniach Modertrasnu MPK Wrocław dokonał korekty warunków udziału w przetargu na dostawy do 46 tramwajów. Startować mogą firmy, które dostarczyły przynajmniej jeden tramwaj, który został homologowany w krajach Unii, krajach-stronach porozumienia o zamówieniach rządowych bądź, z którymi Unia Europejska ma zawarte umowy o równym traktowaniu. Co prawda w wyniku tej zmiany Modertrans wycofał swoje odwołanie, to teraz protestuje turecka Bozankaya, gdyż nowe warunki uniemożliwiają jej start w postępowaniu. Sprawą zajmie się Krajowa Izba Odwoławcza.
We Wrocławiu trwa przetarg na zakup 25 nowych, całkowicie niskopodłogowych, jednokierunkowych tramwajów z opcją na kolejne 21 pojazdów. Zamawiający wymaga co najmniej trzyczłonowych tramwajów o długości do 32 m. Pojazdy mają być w pełni niskopodłogowe. Więcej o wymaganiach piszemy
tutaj. Termin składania ofert mija pod koniec kwietnia.
Według
ostatniej wersji specyfikacji istotnych warunków zamówienia w przetargu startować mogą firmy, które w ciągu ostatnich trzech lat zrealizowały dostawy co najmniej 20 fabrycznie nowych elektrycznych pojazdów szynowych – rozumianych jako „pojazdy poruszające się wyłącznie po szynach z własnym napędem elektrycznym i bez własnego źródła energii (energia elektryczna pobierana jest z sieci trakcyjnej i zamieniana jest w silnikach elektrycznych na pracę mechaniczną)” – w tym min. pięciu tramwajów. W kategorii pojazdów szynowych mieściły się także pociągi metra, elektryczne zespoły trakcyjne i elektryczne lokomotywy. Natomiast jako tramwaj definiowano „pasażerski pojazd drogowy o miejscach siedzących dla więcej niż dziewięciu osób (łącznie z motorniczym), podłączony do przewodów elektrycznych, poruszający się po szynach”. Przy czym warunek trzech lat zostanie spełniony, jeśli w tym okresie zostanie dostarczony choć jeden pojazd z kontaktu na 20 pojazdów.
Wrocław znów zmienia warunki
Jak pisaliśmy, od warunków tych
odwołał się Modertrans. Firma wskazywała, że są one liberalne – dopuszczają one zbyt duże grono podmiotów. Także takich, które nie mają odpowiedniego doświadczenia w produkcji tramwajów. Polski producent domagał się, by pierwsze doświadczenie ograniczyć do pięciu tramwajów z jednoczesnym dodatkowym warunkiem – co najmniej jeden z nich powinien był uzyskać „dopuszczenie do ruchu (homologację) w dowolnym państwie członkowskim Unii Europejskiej”.
Po tym odwołaniu MPK Wrocław 4 marca dokonało zmiany warunków udziału. Teraz startować mogą firmy, które w ciągu ostatnich trzech lat zrealizowały należycie dostawę co najmniej pięciu „fabrycznie nowych elektrycznych tramwajów zdefiniowanych (…) jako pasażerski pojazd drogowy o miejscach siedzących dla więcej niż dziewięciu osób (łącznie z motorniczym), podłączony do przewodów elektrycznych, poruszający się po szynach, z których minimum jeden uzyskał dopuszczenie do ruchu (homologację) w dowolnym państwie członkowskim Unii Europejskiej lub państwie-stronie Porozumienia Światowej Organizacji Handlu w sprawie zamówień rządowych lub państwie-stronie innej umowy międzynarodowej w tym zakresie, których stroną jest Unia Europejska” (nadal jednak warunek ostatnich trzech lat będzie spełniony, jeśli w tym okresie zostanie dostarczony jeden pojazd z zamówienia na pięć sztuk). To wyjście naprzeciw oczekiwaniom Modertransu, w wyniku czego 10 marca firma wycofała swoje odwołanie.
Homologacja o niczym nie świadczyTaka zmiana nie podoba się z kolei firmie Bozankaya, która jest zainteresowana udziałem w przetargu. Turecki producent skierował odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej, w którym wskazuje, że tak sformułowane warunki utrudniają dostęp do zamówienia i naruszają zasadę konkurencji i równego traktowania wykonawców. Ponadto są nieadekwatne i nieproporcjonalne do przedmiotu zamówienia.
Jak argumentuje Bozankaya, „zamawiający wymaga przedstawienia homologacji tramwaju dopiero na etapie realizacji umowy, ponieważ homologacja dotyczy konkretnego pojazdu/ grupy pojazdów – tramwaj jest pojazdem szytym na miarę zgodnie z wymogami każdego zamawiającego”. W związku z tym fakt uzyskania homologacji w jednym z krajów UE bądź będącymi stronami porozumienia ws. zamówień rządowych (GPA) nie daje żadnej gwarancji należytego wykonania zamówienia.
Turecki producent podkreśla, że w krajach tych nie ma wspólnych przepisów dot. homologacji tramwajów, a uzyskanie homologacji w jednym z tych państw nie zwalnia z obowiązku uzyskania homologacji w Polsce. Ponadto Bozankaya wskazuje, że taki wymóg w sposób całkowicie nieuzasadniony uniemożliwia posłużenie się doświadczeniem „w zakresie dostaw zrealizowanych przez doświadczonych producentów, których siedziba jest w państwie członkowskim Unii Europejskiej lub państwie-stronie GPA, lub państwie-stronie innej umowy międzynarodowej (…) w stosunku do dostaw zrealizowanych w innych państwach, w których niewątpliwie stosowane są równoważne standardy i normy przy dopuszczaniu tramwajów do eksploatacji”. Innymi słowy, taki warunek oznacza różne traktowanie producentów mających siedzibę np. w UE( bądź państwach GPA), spośród których jeden dostarczył pojazd na teren UE, a inny – wyłącznie poza teren UE (GPA).
Bozankaya wnioskuje więc o usunięcie warunku dopuszczenia tramwaju do ruchu na określonym obszarze. Zdaniem producenta wystarczy doświadczenie w zakresie dostaw pięciu tramwajów, z których minimum jeden „został dopuszczony do eksploatacji z pasażerami”.