W Olsztynie dojdzie do zmiany na stanowisku prezydenta miasta. Piotr Grzymowicz, który po latach reaktywował tramwaje i doprowadził do powstania pięciu linii, odchodzi już na emeryturę. O fotel włodarza miasta w drugiej turze zmierzą się więc Robert Szewczyk z Koalicji Obywatelskiej i Czesław Małkowski, dawny prezydent Olsztyna w latach 2001-2008. Powstaje więc pytanie, czy nowi kandydaci będą kontynuowali rozwój transportu szynowego i czy utożsamiają się z postulatami mieszkańców o budowę kolejnej linii na Zatorze.
Niewątpliwie ustępujący prezydent Piotr Grzymowicz zapisze się jako budowniczy tramwajów. Za sprawą jego działań, po pół wieku przerwy,
do Olsztyna powróciły tramwaje. Dzisiaj w mieście funkcjonuje pięć linii tramwajowych, które łączą południowe osiedla Pieczewo i Jaroty oraz kampus uniwersytecki z centrum miasta i głównym dworcem kolejowym. Wszystko to działo się podczas dwóch kadencji urzędowania Grzymowicza.
Gazeta Wyborcza Olsztyn sprawdziła, czy kandydaci, którzy powalczą w drugiej turze o fotel prezydenta, będą kontynuowali politykę miasta w dziedzinie rozwoju transportu szynowego. W boju o fotel prezydenta zmierzą się Rober Szewczyk z Koalicji Obywatelskiej, który otrzymał poparcie od dotychczasowego prezydenta oraz Czesław Małkowski, który piastował urząd włodarza w latach 2001-2008, zanim został odwołany w referendum przez mieszkańców.
Jest szansa na nowe linie?
Okazuje się, że z obu kandydatów tylko Szewczyk deklaruje dalszą rozbudowę linii tramwajowych. Kandydat zgadza się z apelem mieszkańców, że
należy budować tramwaj w północnej części Olsztyna – szeroko pojmowanej jako Zatorze. Czesław Małkowski w rozmowie z Wyborczą jest z kolei zdania, że należy „odpocząć od przebudów”, z którymi mieszkańcy mieli do czynienia przez ostatnie dziesięć lat. Były prezydent jest też negatywnie nastawiony co do pomysłu budowy tramwaju po drugiej strony torów kolejowych. Jego zdaniem, „kubatura rozwiązań komunikacyjnych na Zatorzu nie sprzyja budowie tam linii tramwajowej”.
Warto wspomnieć, że to za kadencji Czesława Małkowskiego ożył pomysł budowy linii tramwajowej. Władze miasta mówiły o powrocie do historii, a z inicjatywy byłego prezydenta ustawiono przed Wysoką Bramą stary tramwaj. Miasto zleciło następnie wykonanie studium wykonalności dla projektu rozwoju komunikacji miejskiej w Olsztynie, z którego wynikało, że najkorzystniejszy wariant to ten z reaktywacją szynowego środka transportu. Tymczasem, Małkowski, podczas kampanii przed pierwszą turą wyborów, stwierdził, na zorganizowanej przez siebie konferencji, że gdyby dzisiaj miał podjąć decyzję o budowie nowego środka komunikacyjnego, „to byłaby to pewnie trakcja trolejbusowa” – przekazał dziennikarzom.
Nowe ważne drogi
Spora część pytań dotyczyła także kwestii rozbudowy układu drogowego miasta. Gazeta Wyborcza pytała m.in. o
budowę trasy Nowobałtyckiej według obecnego projektu. Nowy trakt ma być nową trasą wylotową w kierunku Morąga. Robert Szewczyk popiera jej budowę. Emocje i zapał studzi natomiast Czesław Małkowski, który stwierdza, że należy dokładnie przyjrzeć się projektowi. Zdaniem byłego prezydenta nie należy pozwolić, by nowa ul. Bałtycka „stała się autostradą przez miasto” oraz wschodziła w sąsiedztwo istniejących domów.
Obaj panowie byli natomiast zgodni co do konieczność budowy ul. Nowogrunwaldzkiej, która w domyśle ma odciążyć przebiegającą tuż obok Starego Miasta ul. Grunwaldzkiej. Zdaniem Małkowskiego, jeżeli pojawią się środki zewnętrzne, należy rozważyć budowę nowej drogi, ale jak podkreśla były prezydent, trasa powinna przebiegać w tunelu.
W planach Olsztyna pojawił się ostatnio także pomysł realizacji dawnego pomysłu z lat 70. przedłużenia ul. Obiegowej, dzisiaj noszącej nazwę Mazowieckiego, na odcinku od al. Piłsudskiego do ul. Kętrzyńskiego. Pomysł ten budzi duże emocje o tyle, że droga przecięłaby znany olsztyński park im. Kusocińskiego. Szewczyk zanegował ten pomysł, zaś Czesław Małkowski nie mówi nie inwestycji i widzi sens budowy dalszej części ul. Mazowieckiego. – Ale budując w tunelu, by nie ingerować w park i istniejącą zabudowę mieszkalną – mówi.
Jakie pomysły na dworzec PKS?
Wśród poruszonych kwestii pojawiła się także sprawa
przejęcia przez miasto budynku dworca PKS. Obiekt w przeszłości nabył prywatny deweloper Retail Provider, który chciał w tym miejscu postawić dużą galerię handlową.
Z planów nic nie wyszło i dzisiaj obiekt jest zamknięty, a sam dworzec obsługuje szczątkowy ruch autobusowy. Miasto dąży do zamiany gruntów z deweloperem i przejęcie dworca, aby własnymi siłami zagospodarować teren i stworzyć węzeł przesiadkowy integrujący autobusy miejskie, tramwaje, kolej i autobusy dalekobieżne. Do pomysłu negatywnie nastawiony jest Czesław Małkowski. Natomiast Rober Szewczyk wskazuje na potrzebę dokończenia realizacji węzła przesiadkowego. – Miasto może zaproponować wymianę nieruchomości z prywatnym właścicielem dworca PKS – mówi.
Bez opłat za komunikację miejską
Nie mogło zabraknąć również kwestii wprowadzenia bezpłatnej komunikacji miejskiej. Pomysł jest w ostatnich latach bardzo nośny i coraz więcej samorządów decyduje się znieść opłaty dla mieszkańców. Pomysłowi temu wtóruje również Czesław Małkowskim jednak jego odpowiedź bardzo zaskakuje. – Tak, ale po 2029 roku – mówi. Co znaczy, że wyzwanie utrzymania bezpłatnego transportu publicznego spoczywałoby na barkach prezydenta jeszcze kolejnej kadencji.
Z kolei Robert Szewczyk przypomniał, że w 2019 roku Rada Miasta przegłosowała uchwałę, która wprowadziła
bezpłatne przejazdy autobusami i tramwajami dla dzieci do czasu ukończenia szkoły podstawowej. – Jako prezydent miasta zaproponuję nowej Radzie Miasta rozszerzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej dla olsztyńskich dzieci i młodzieży do 18 roku życia – podkreśla w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Stare Miasto bez aut
Regularnie w Olsztynie wraca temat budowy parkingów w pobliżu Starego Miasta. Miasto jakiś czas temu wprowadziło zakaz wjazdu do centralnej części Starego Miasta. Miasto wytyczyło trasy, którymi można się ściśle poruszać autem, ale od lat nie ma mieszkańcy nie są już świadkami obrazka zaparkowanych wokół starego ratusza na Starówce samochodów. Obaj kandydaci są zdania, że należy uporządkować kwestię parkingów wokół Starego Miasta. Czesław Małkowski mówi o budowie nowych obiektów, co pozwoli rozważyć całkowite wyeliminowanie ruchu samochodów z historycznej części Olsztyna.
Czyja wizja rozwoju Olsztyna przekona mieszkańców, przekonamy się po 21 kwietnia, po drugiej turze wyborów samorządowych.