Pesa zakończyła już realizację pierwszego kontraktu na dostawę 45 Jazzów Duo do Warszawy. Trwają dostawy pięciu kolejnych w ramach zamówienia uzupełniającego. Powoli idzie za to wdrażanie krótkich Jazzów – z trzydziestu zamówionych w Warszawie znajduje się dziesięć, z czego tylko jeden został odebrany. – Wykonawca na bieżąco jest informowany o konsekwencjach możliwości utraty dofinansowania z Unii Europejskiej – mówi Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich.
Pesa zakończyła właśnie pierwszy kontrakt na dostawę Jazzów Duo. – 45 tramwajów typu 128N Jazz zostało już wpisanych na stan i odebranych – informuje Michał Powałka, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich. Producent ma do zrealizowania jeszcze kontrakt uzupełniający na pięć tramwajów tego typu. W Warszawie na razie są dwa wozy (3646 i 3647), z czego jeden przechodzi test niezawodności (3646), w ramach którego musi przejechać z pasażerami 5 tys. km bez większych problemów.
Gorzej sprawa wygląda z krótkimi Jazzami (134N). Z trzydziestu zamówionych w Warszawie jest dziesięć sztuk. Po teście 5 tys. km,
zakończonym we wrześniu, odebrany został jak na razie jeden wagon i służy on motorniczym do nauki jazdy. Po pierwszym tramwaju można było już procedować z następnymi wozami. – Trzy kolejne tramwaje przechodzą odbiory techniczne – mówi Powałka. Wozy te (3802, 3803 i 3804) rozpoczęły już test 5 tys. km. – Odbiór następnych trzech (8,9,10) rozpocznie się najdalej w poniedziałek (23.11.2015) – mówi Michał Żurowski, rzecznik prasowy Pesy.
Wszystkie tramwaje muszą zostać dostarczone i odebrane do końca roku. Producentowi zostało już niewiele czasu. – Pesa Bydgoszcz deklaruje, że wszystkie tramwaje zostaną dostarczone do Warszawy najpóźniej do 1 grudnia 2015 roku – mówi Michał Powałka. Każdy tramwaj musi przejść, w ramach odbiorów, test 5 tys. km. Teoretycznie potrzeba na to 20 dni – przy założeniu, że tramwaj przejeździ 5 tys. bez zjazdów i rozpoczynania testu na nowo. – Czekamy na te tramwaje, ale wszystko musi odbywać się zgodnie z umową. Chcemy, żeby warszawiacy jeździli tramwajami, które spełniają wymagania. Wykonawca na bieżąco jest informowany o konsekwencjach finansowych opóźnień w dostawach tramwajów i konsekwencjach możliwości utraty dofinasowania z Unii Europejskiej – mówi Powałka.