Pomimo prasowych doniesień o możliwości zawieszenia wszystkich połączeń autobusy PKS Częstochowa wciąż kursują na trasach regionalnych. Nie oznacza to jednak końca kłopotów przewoźnika postawionego zresztą już w stan likwidacji. Zadłużona spółka czeka na finalizację sprzedaży dworca autobusowego, co ma jej dać zastrzyk gotówki na spłatę zobowiązań, zwłaszcza wobec pracowników.
Korzystający z usług częstochowskiego PKS musieli przyzwyczaić się do dużej niepewności dotyczącej przyszłości tego wciąż ważnego w północnej części województwa śląskiego przewoźnika. Spółka od lat boryka się z dużymi problemami finansowymi, a niedawno
została postawiona w stan likwidacji. Oznacza to, że przedsiębiorstwem zarządza obecnie likwidator, którego rolą jest m.in. próba spłacenia należnych zobowiązań.
Likwidacja trwa. Na razie przewozy będą jednak kontynuowane Nad PKS-em wisi więc widmo ostatecznego zakończenia działalności przewozowej. Należąca do skarbu państwa firma miała według doniesień lokalnych mediów zawiesić wszystkie obsługiwane dotychczas połączenia wraz z końcem czerwca. O takiej możliwości poinformowało nas także zaalarmowane przez lokalną społeczność stowarzyszenie Wykluczenie Transportowe. Jak zapewniło nas jednak Ministerstwo Aktywów Państwowych, które sprawuje nadzór właścicielski nad częstochowskim przewoźnikiem, będzie on – przynajmniej na razie – dalej woził swoich klientów.
Biuro Prasowe MAP potwierdziło natomiast w przesłanym nam komunikacie, że wciąż trwa proces likwidacji Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Częstochowie, zaznaczając jedynie, że harmonogram likwidacji nie zakładał rozwiązania spółki wraz z końcem czerwca zeszłego roku. – Ministerstwo z poziomu właścicielskiego podejmowało i realizuje w stosunku do spółki działania zgodne z prawem krajowym i prawem wspólnotowym – czytamy także w przygotowanej dla naszej redakcji informacji. Resort nie poinformował nas jednak o szczegółach.
PKS czeka na pieniądze za dworzecJedynym konkretem, jaki przytoczono, jest plan pozyskania środków poprzez sprzedaż dworca autobusowego należącego do PKS Częstochowa, który przylega do dworca kolejowego Częstochowa. – Spółka finalizuje warunkową umowę sprzedaży – wskazało MAP. Pozyskane w ten sposób środki mają pozwolić na spłatę zobowiązań, przede wszystkim wobec pracowników, a także na kontynuację działalności przewozowej na terenie określonym przez resort jako makroregion częstochowski. Nabywcą dworca ma zostać PKP SA.
Nowy rozkład jazdy PKS Częstochowa, który wszedł w życie 1 licpa, zakłada realizację ok. 80 kursów. Ich liczba jest więc zbliżona do tej założonej w grafiku obowiązującym w czerwcu. Wciąż istnieją jednak wyraźne ograniczenia względem stanu sprzed początku epidemii koronawirusa.