Zawalił się most tramwajowy w centrum Drezna [film]

Około 3 rano 11 września mieszkańców centrum Drezna obudził huk. Okazało się, że zawaliło się środkowe przęsło Carolabrücke. Most stanowi najważniejszą przeprawę zarówno dla aut jak i tramwajów i pieszych, którymi można przemieszczać się ze Starego do Nowego Miasta po drugiej stronie Łaby. Do rzeki wpadła część (składa się z dwóch równoległych przepraw), po której poprowadzono dwa tory linii tramwajowej. Niedawno skończył się remont nawierzchni całego mostu. Szczęśliwie na moście nie było o 3 rano ani aut, ani pieszych, nie kursowały tramwaje.

Most został zniszczony w czasie II wojny światowej. Po wojnie na starych filarach położono nową konstrukcję. 11 września przęsło pękło dokładnie pośrodku filaru. Na moście nadal jest niebezpiecznie, policja spodziewa się, że także następne elementy mostu wpadną do rzeki.

- Jesteśmy niezwykle szczęśliwi, że nikomu nic się nie stało. Nie było wiadomo, że grozi nam zawalenie mostu. Wydział inżynierii lądowej i drogowej jest obecnie na miejscu i ustala szczegóły - powiedziała rzeczniczka miasta, Barbara Knifka. Most sprawdzany jest dronami.

Katastrofa doprowadziła do uszkodzenia dwóch głównych miejskich linii ciepłowniczych, co powoduje problemy w dostawie ciepłej wody.

Na szczęście zarówno kierowcy jak i pasażerowie tramwajów mają do dyspozycji kilka innych przepraw zlokalizowanych w pobliżu zniszczonego mostu. Tworzą się jednak na nich korki, miasto namawia więc mieszkańców do korzystania z kolei w podróżach między dworcem głównym, Mitte i Neustadt. Ma to pozwolić na rozładowanie ruchu w centrum. Zawieszona jest jednak żegluga po Łabie i właśnie to stanowi obecnie największy problem.