ZDiT Łódź: Integracja z koleją będzie kontynuowana

2 kwietnia ubiegłego roku weszła w życie pełna integracja taryfowa lokalnego transportu zbiorowego i pociągów ŁKA w granicach Łodzi. Nieco później do porozumienia dołączyły Przewozy Regionalne. W jaki sposób zmieniły się w następstwie tego faktu statystyki sprzedaży?

Nie można liczyć bezpośrednio kwartał do kwartału – bardziej adekwatną metodą byłoby liczenie rok do roku. Sprzedaż biletów okresowych wzrosła o 10%, jeśli chodzi o sztuki. Można więc domniemywać, że część tego ruchu jest związana właśnie ze wzajemnym honorowaniem biletów – tym bardziej, że widać to także w badaniach Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, które wykazały bardzo duży wzrost liczby pasażerów na terenie miasta. Na stacjach i przystankach na terenie Łodzi widać radykalny przyrost liczby podróżnych. Integracja taryfowa na pewno ma na to wpływ.

Jaki rodzaj biletów okresowych sprzedaje się najlepiej?

Najpopularniejszy jest oczywiście bilet miesięczny. Dość ciekawą ofertą okazał się bilet roczny, na który – po obniżce ceny do 730 zł – zdecydowało się kilka tysięcy osób. Musimy jeszcze poczekać, by zobaczyć, czy osoby te będą kupować bilety na kolejny rok. Sprzedaż biletów okresowych jest na podobnym poziomie, co poprzednio, ale wiąże się to z przyrostami sprzedaży biletów okresowych. Cel, który chcieliśmy osiągnąć – zwiększenie sprzedaży biletów okresowych – powoli się materializuje. Zobaczymy, jaki będzie dalszy trend.

Na ile wzrost popularności biletów okresowych może być skutkiem integracji taryfowej? W łódzkim transporcie zbiorowym zaszło w tym czasie wiele innych zmian – wprowadzono (różnie ocenianą) nową siatkę połączeń, podwyżkę cen większości biletów, rozpoczęto kolejne inwestycje w tabor i infrastrukturę.

Myślę, że wszystkie te elementy miały na to wpływ, jednak znaczenie integracji było duże. ŁKA przewozi ludzi między osiedlami i strefami przemysłowymi. Pojawia się coraz więcej zakładów pracy, spada bezrobocie, pracownicy są poszukiwani coraz dalej i przejazdy do pracy np. między Teofilowem a Dąbrową nikogo już nie dziwią. Dzięki możliwości dojazdu do stacji i przystanków kolejowych tramwajem lub autobusem oraz możliwości korzystania z tych środków transportu bez żadnych dopłat poprawia się komfort i elastyczność podróży. Pasażer nie musi zastanawiać się nad typem biletu – może jeździć na tym samym.

Na czym polegają zasady rozliczeń między ZDiT a ŁKA i PR?

W przypadku obydwu przewoźników kolejowych mechanizm działa tak samo. Podstawą jest badanie struktury biletów w pojazdach. Konduktorzy w pociągach rejestrują, na jakich biletach porusza się pasażer – czy jest to „Migawka” [nośnik łódzkiego biletu miesięcznego – przyp. RC], czy bilet kolejowy. W pojazdach komunikacji miejskiej również odbywa się podobne badanie. Obserwujemy też potoki pasażerów. Ryczałt na kolejny rok wynika z badań przeprowadzonych w roku bieżącym, prognoz, szacunków utraconych korzyści z tytułu braku sprzedaży własnych biletów oraz negocjacji. Ponieważ użytkowników Migawki jest zdecydowanie więcej (łódzkie MPK przewozi w ciągu roku kilkaset milionów pasażerów, ŁKA i łódzki oddział PR nie osiągają tej skali), pasażerów z biletami LTZ w pociągach jest więcej, niż z kupionymi na kolei w autobusach i tramwajach, dlatego to miasto wypłaca większą rekompensatę przewoźnikom. Zobaczymy, czy system ten nie będzie ewoluował w jakimś innym kierunku wraz ze wzrostem ilości pasażerów.

Co należałoby zrobić w celu lepszego rozpropagowania korzystania z ŁKA jako komunikacji miejskiej?

Przede wszystkim wspólnie występujemy na różnego rodzaju prezentacjach i spotkaniach z przedsiębiorcami. Przedstawiamy naszą ofertę jako komplementarną i multimodalną – możliwość dojazdu pracownika do stacji, a potem rozwożenie do zakładów autobusami. W tej chwili stawiamy przede wszystkim na takiego pasażera, widząc jak dynamicznie rozwijają się strefy przemysłowe w Łodzi. Z drugiej strony staramy się integrować kolej i komunikację miejską wizualnie, jeśli chodzi o rozkłady jazdy. Na początku roku kolejowe rozkłady w nowej stylistyce zawisły w gablotach miejskich wiat przystankowych. Kolej jest też istotnym elementem schematów komunikacyjnych. Będziemy starali się pogłębiać tę integrację, wspólnie układając rozkłady tam, gdzie to możliwe. Dążymy do tego, by pasażer postrzegał przesiadanie się z pociągu na autobus jako sztafetę, w której nie ma konieczności kupna innego biletu czy sprawdzania innego rozkładu. Wszystko powinno być w jednym pakiecie.

Według wyników ostatniej, nieopublikowanej jeszcze ankiety na internetowej platformie Vox Populi z udziałem ponad 800 osób 80% łodzian zna ofertę wzajemnego honorowania biletów. Dane te nie są oczywiście w pełni reprezentatywne, ale stanowią wskazówkę, że krąg tej wiedzy się poszerza.

Wielu pasażerów może jednak czuć się zniechęconych układem wielu węzłów przesiadkowych, który nie sprzyja przechodzeniu między różnymi środkami transportu. Jakie zabiegi ułatwiające przesiadki w takich miejscach planują władze miasta?

Oczywistym i sztandarowym przykładem integracji różnych środków transportu jest dworzec Łódź Fabryczna. Chcemy dążyć do tego także w innych węzłach. Zmierzamy do tego, by przybliżyć tramwaj do kolei w węźle Łódź Marysin. Urząd Marszałkowski będzie rozbudowywał sieć przystanków kolejowych, dzięki czemu powstaną nowe punkty przesiadkowe na Retkini, na osiedlu Radogoszcz Wschód czy przy Warszawskiej. Rola miasta też jest jednak bardzo istotna, szczególnie w kontekście planowanej budowy tunelu średnicowego. Chcemy poprawić takie węzły, jak Łódź Żabieniec, Łódź Radogoszcz Zachód czy przy innych, mniejszych przystankach. Na przykład spokojna dziś okolica przystanku Lublinek, może stać się ciekawym punktem przesiadkowym dla nowej strefy przemysłowej w okolicach Łaskowic. Będzie to jednak zadanie na lata. Rozmawiamy z PKP PLK, wymieniamy się informacjami, mamy też swoje projekty. Mogą nastąpić zmiany w niektórych miejscach, które tego wymagają. Również przebudowywane w przyszłości wiadukty będą projektowane tak, by zapewnić pełną integrację kolejowo-autobusowo-tramwajową.

Jak powinien się zmienić układ komunikacji miejskiej w Łodzi po otwarciu kolejowego tunelu średnicowego Łódź Fabryczna – Łódź Kaliska/Żabieniec?

Przede wszystkim – po pewnym czasie funkcjonowania tunelu trzeba będzie wykonać gruntowne badania kierunków ruchu pasażerów, aby jak najdokładniej dopasować się do ich oczekiwań. Kluczowymi stacjami i przystankami będą – w mojej ocenie – Łódź Żabieniec, Łódź Retkinia, Łódź Widzew i Łódź Radogoszcz Zachód oraz Wschód. Namawiamy odpowiednie podmioty tj. PKP PLK i UMWŁ aby rozważyły utworzenie przystanku Łódź Janów do obsługi dużego osiedla mieszkaniowego. Inicjujemy rozmowy w zakresie ruchu kolejowego na Olechów, gdzie tworzy się potężna strefa przemysłowa. W tych miejscach widzimy bardzo duży potencjał. Na pewno kolej może pełnić rolę kolejnego kręgosłupa transportowego Łodzi, tak jak dziś są nim linie tramwajowe Wschód – Zachód i Północ – Południe. W wielu miejscach trzeba będzie postawić na autobusy dowozowe z osiedli, fabryk czy magazynów z dogodnymi, gwarantowanymi przesiadkami na pociągi. Tylko w ten sposób możemy skrócić podróż „od drzwi do drzwi”.