Program, dzięki któremu Częstochowa wzbogaciła się o 40 nowych autobusów nie płacąc za to ani złotówki miał być kontynuowany w nieco zmienionej formie przez najbliższe pięć lat. Ale nie wiadomo czy będzie będzie, bo o trwającej formalnie od pół roku Gazeli BIS niewiele wiedzą nawet koordynatorzy projektu.
Na stronie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej można znaleźć informację, że nabór wniosków do programu Gazela BIS, w którym do rozdania samorządom jest 300 mln zł ruszył w styczniu.
Nie ruszył. Co więcej nie ruszyły prace nad przygotowaniem dokumentów do tego programu. Osoba koordynująca program odsyła do innej, bo sama się tym już nie zajmuje „no cóż, nasza strona nie jest aktualizowana…”. Rafał Kręcisz z departamentu energii i innowacji przyznaje, że Gazela BIS jest na liście projektów, którymi teoretycznie zajmuje się jego departament. – No, nie została skreślona, ale nie jestem Panu nic w stanie powiedzieć. Żadne decyzje nie zostały podjęte, chyba w ciągu kilku najbliższych tygodni trzeba będzie to zrobić… – przyznaje.
– Dotychczasowa oferta programowa NFOŚiGW podlega w dalszym ciągu przeglądowi – informuje oficjalnie Donata Bieniecka-Popardowska z biura prasowego NFOŚiGW . – Ostateczne decyzje, co do przyszłości programu mają zapaść w drugiej połowie tego roku. W każdym przypadku ostateczną decyzję, co do oferty finansowej NFOŚiGW podejmują jego organa statutowe, czyli Zarząd i Rada Nadzorcza – dodała.
Autobusy za dwutlenek węgla
O co całe zamieszanie? GAZELa to program, który NFOŚGW zakończył w zeszłym roku. Ponieważ kraje europejskie mają narzucone odgórnie limity emisji CO2, Polska, by kopalnie i elektrownie nad Wisłą mogły dymić nieco bardziej, kupiła część limitów od Hiszpanii. Te pieniądze postanowiono wykorzystać w sposób nietypowy. Z ok. 80 mln zł zorganizowano program w ramach którego miasta mogły aplikować o pieniądze na zakup autobusów o nietypowym gazowo–elektrycznym napędzie. Hiszpanie cieszyli się, że wspomagają ochronę środowiska, a po cichu też, że dadzą zarobić swoim firmom, które akurat takie pojazdy produkują.
Dzięki tym pieniądzom kilkadziesiąt nowych pojazdów trafiło w zeszłym roku do Częstochowy (wnioski złożyło ponad 30 miast), choć akurat nie z Hiszpanii a z Solca Kujawskiego, bo rodzimy Solbus z dużym wysiłkiem stworzył rzadko spotykane hybrydy.
Fundusz, idąc za ciosem, ogłosił pod koniec zeszłego roku program Gazela BIS. 300 mln zł, tym razem już ze środków statutowych NFOŚiGW, miało zostać rozdzielone między samorządy w formie pożyczek – to zmiana, bo wcześniej projekty były dotowane – które potem w 30 proc. mogłyby zostać umorzone. Według opisu programu te pieniądze można by było wydać na tabor – autobusy o niskoemisyjnym i bezemisyjnym napędzie, trolejbusy, tramwaje – ale też związany z tym rozwój infrastruktury zmierzającej do zrównoważonego rozwoju, a więc P&R, parkingi rowerowe, systemy sterowania ruchem, etc.
W pierwszej wersji Gazeli wnioski złożyło kilkadziesiąt miast. Tym razem zainteresowanie wydawało się być jeszcze większe, bo samorządy masowo zaczęły inwestować w transport niskoemisyjny, który jest mocno promowany przy rozdziale funduszy unijny. M.in. Warszawa, która w ciągu najbliższych kilku lat chciałaby kupić ponad setkę autobusów elektrycznych, jako jedno ze źródeł finansowania rozważała właśnie środki z funduszu.
Wiążących decyzji brak
Na razie wiadomo jedynie, że Gazela BIS w czerwcu, wraz z kilkoma innymi programami, została przeniesiona z części listy programów priorytetowych dotyczących ochrony powietrza do części z projektami międzydziedzinowymi z zakresu niskoemisyjnej i zasobooszczędnej gospodarki. „Gazeta Wyborcza” już w marcu informowała o kłopotach z programami antysmogowymi, które miały wynikać m.in. ze zwolnień w Funduszu, na co instytucja odpowiedziała tłumaczeniem, że programami wciąż zajmuje się blisko 100 osób.
Gdy zapytaliśmy w Funduszu, czy istnieje możliwość, że program Gazela BIS zostanie zarzucony, zmieni się kwota 300 mln zł na jaką został przewidziany, albo zmienią się jego zasady – np. sposób lub zakres pomocy finansowej, nie zaprzeczono, odpowiedziano nam jedynie, że „żadne wiążące decyzje nie zostały podjęte”.
– Z uwagi na zmiany w zasadach udzielania dofinansowania ze środków NFOŚiGW program ten w przypadku decyzji o jego kontynuacji wymagać będzie dostosowania do aktualnych wewnętrznych przepisów – wyjaśniła Bieniecka-Popardowska.
Tymczasem w Częstochowie nowe solbusy jeżdżą, choć z pewnymi kłopotami, bo w pierwszych tygodniach MPK zmagało się z awariami. Ale dzięki Gazeli tabor, składający się z ponad 170 autobusów, w znacznej części został odnowiony. Inne miasta, przynajmniej na razie, nie mają na to szansy.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.