Zgierz otrzymał dofinansowanie na remont tramwaju [aktualizacja]

Miasto Zgierz jest nieco bliżej uzyskania środków na remont odcinka torów od granicy Łodzi do węzłowego przystanku Kurak, na którym rozgałęziają się nieczynne linie do Ozorkowa i do zgierskiej pętli przy pl. Kilińskiego. Zakończył się bowiem pierwszy etap oceny wniosku o dofinansowanie unijne z Regionalnego Programu Operacyjnego. Wobec praktycznego braku jakichkolwiek działań zmierzających do wznowienia kursów na pierwszej z wymienionych tras kroki Zgierza w kierunku odtworzenia przynajmniej krótszego z połączeń wydają się bardzo zaawansowane.

Przy torach tramwajowych powstaną parkingi

„Projekt nr WND-RPLD.03.01.01-10-0001/18, pn „Poprawa jakości, funkcjonowania i rozwój oferty systemu transportowego na terenie Gminy Miasto Zgierz złożony przez Gminę Miasto Zgierz uzyskał pozytywną ocenę formalną” – czytamy w krótkim komunikacie zamieszczonym na łamach witryny Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego. – Obecnie czekamy na ocenę merytoryczną – mówi Renata Karolewska, pełnomocnik ds. komunikacji społecznej Urzędu Miasta Zgierza. Dodaje przy tym, że na razie nie jest znany termin jej przygotowania przez UMWŁ.

Miasto stara się o dofinansowanie w kwocie 8 mln 776 tys. zł. Przedsięwzięcie zakłada – oprócz remontu infrastruktury – także stworzenie parkingów typu Park and Ride i Bike and Ride przy trasie. To właśnie od budowy parkingów miałaby rozpocząć się realizacja inwestycji. Jej zakończenie planowane jest już na grudzień 2019 r., na wykonanie projektu założono więc dość krótki czas, jeśli wziąć pod uwagę, że nie ma jeszcze nawet ostatecznej decyzji o jego wsparciu.

Stan pozostałej infrastruktury pozwoli na wznowienie kursów 45

Bardzo istotne wydaje się zapewnienie, że – jeśli realizacja przedsięwzięcia ostatecznie dojdzie do skutku – za nieco ponad rok możliwe będzie wznowienie ruchu do pl. Kilińskiego, mimo że fragment od rozgałęzienia do pętli nie będzie modernizowany. – Po remoncie tramwaj linii 45 wróci na trasę – mówi Renata Karolewska. Nie było to jasne, bo torowisko na trasie krótkiej odnogi również nie jest w najlepszym stanie technicznym, a to właśnie degradacja infrastruktury była przyczyną likwidacji kursów w lutym tego roku.