Istnieje realna szansa na przywrócenie kursowania linii nr 45 z Łodzi do Zgierza w 2020 r. Zgierz złożył bowiem wniosek o dofinansowanie remontu pierwszej części łączącej miasto ze stolicą aglomeracji trasy. Władze zapowiadają, że już wkrótce ogłoszone zostaną warunkowe przetargi dotyczące tej inwestycji.
Od lutego nieczynna jest linia tramwajowa biegnąca z Łodzi do Zgierza. Po jej zamknięciu związanym z katastrofalnym stanem infrastruktury władze Zgierza zapowiedziały zintensyfikowanie prac dotyczących pozyskania środków na remont odcinka od granicy miasta do przystanku Kurak, gdzie rozgałęziają się tory do pętli Plac Kilińskiego w Zgierzu i do Ozorkowa. Przeprowadzenie robót ma umożliwić wznowienie kursowania przynajmniej na pierwszej ze wskazanych odnóg.
Miasto zapowiada skuteczną walkę o połączenie do Proboszczewic Dofinansowanie pochodzić ma z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego, z puli środków instrumentu Zintegrowane Inwestycje Terytorialne, w przypadku której rolę instytucji pośredniczącej pełni stowarzyszenie Łódzki Obszar Metropolitalny. Pierwotnie planowano, że
wniosek do ŁOM zostanie złożony do końca kwietnia. W związku ze zmianą wymogów dotyczących dokumentacji stowarzyszenie
przesunęło jednak miastu termin na początek lipca.
Jak poinformował wczoraj Przemysław Staniszewski, prezydent miasta Zgierza, wniosek udało się złożyć do doradcy ŁOM przed wyznaczoną datą. – Następnie będzie on przekazywany do instytucji zarządzającej [RPO], czyli do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego – mówił podczas krótkiej konferencji prasowej. – Środki pozwolą nam na modernizację pierwszego odcinka, podejmiemy też dalsze skuteczne prace dotyczące kolejnego fragmentu do Proboszczewic – zapowiedział. Przypomnijmy, że
samorząd rozważa możliwość uruchomienia przewozów na własnym fragmencie linii 46 biegnącej do Ozorkowa.
Powrót 45 możliwy za dwa lata – Praktyczne wykonanie prac ]na odcinku do Kuraka] planowane jest na przyszły rok. Mamy więc nadzieję, że od 2020 r. będzie możliwość przywrócenia komunikacji między Łodzią a Zgierzem – stwierdził prezydent. – Szanse na realizację przedsięwzięcia oceniam wysoko. Inaczej nie podejmowalibyśmy trudu związanego z przygotowaniem pełnej dokumentacji dla złożonego już wniosku. Chcemy zacząć postępowania warunkowe jak najszybciej, kiedy tylko będziemy mieli jakikolwiek sygnał z urzędu marszałkowskiego, że możemy działać. Liczymy, że rynek odpowie pozytywnie i będziemy mogli podpisać kontrakt z wykonawcą – stwierdził.
Zgierz może liczyć na nieco mniej niż 9 mln zł środków RPO, co ma odpowiadać maksymalnie 85 proc. wartości inwestycji. Władze Zgierza podkreślają dużą rolę pozyskiwania funduszy zewnętrznych w aktualnej strategii rozwoju miasta. W najbliższym czasie mają one pomóc zrealizować także szereg innych projektów infrastrukturalnych, w tym dotyczących rewitalizacji przestrzeni miejskiej czy obiektów sportowych.