W Zielonej Górze są już 43 z 47 autobusów elektrycznych, zamówionych w ramach największego do tej pory przetargu na pojazdy z tym napędem. Wczoraj dostawca konsorcjum Ursusa i Ursus Busa zostało wezwane do dostarczenia pojazdów w nieprzekraczalnym terminie do 17 maja i zapłaty 7,2 mln zł kary za poprzednie opóźnienia. Ursus Bus ma też problemy w innych miastach.
O wezwaniu poinformował sam Ursus w giełdowym komunikacie. Firma od pewnego czasu przechodzi restrukturyzację,
bo wpadła w duże kłopoty finansowe. Niedawno wykazała wysoką stratę za ubiegły rok. Wiążą się z tym problemy jej spółki córki, produkującego autobusy Ursus Busa. Akurat w Zielonej Górze obie firmy wystartowały w konsorcjum.
Zamówienie powinno już dawno być zrealizowane ale wciąż brakuje czterech 12-metrowych elektrobusów. Miejski Zakład Komunikacji nakazał dostarczenie ich w trzy tygodnie inaczej może odstąpić od umowy. Kara, która narosła w Zielonej Górze za poprzednie spóźnienia to 7,2 mln zł brutto czyli dużo. Za te pieniądze miasto mogłoby sobie kupić trzy kolejne autobusy elektryczne i jeszcze trochę by zostało.
Ale nie tylko tam producent z Lublina ma kłopoty. „Puls Biznesu” przejrzał inne trwające zamówienia Ursus Busa. W marcu producent zrezygnował z podpisania umowy z Miechowem na dwa elektrobusy. W tym samym czasie, z powodu opóźnień, z Ursusa zrezygnowało PKM w Katowicach. Z sześciu autobusów elektrycznych,
które mają trafić do Ostrowa Wielkopolskiego, trzy miały dojechać w lutym, a trzy kolejne mają termin na maj. Na razie nie ma żadnego. W Nowym Sączu Ursus Bus ma do 28 maja dostarczyć dwa autobusy i zbudować infrastrukturę do ładowania. Termin mija 28 maja, a na razie, jak poinformowano „Puls Biznesu” w tamtejszym magistracie, „wykonawca nie realizuje kontraktu zgodnie z harmonogramem”. Budowa infrastruktury do ładowania w ogóle nie ruszyła.
Zarówno Ursus Bus, jak i Ursus SA są członkami konsorcjum, które jako jedyne zostało wybrane zwycięzcą w konkursie Bezemisyjny Transport Publiczny. W jego ramach ma zaprojektować, zbudować, a następnie sprzedać polskim miastom ponad tysiąc autobusów elektrycznych. Wartość tego zamówienia szacuje się na ponad 3 mld zł. Niedawno Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła zażalenia Autosanu i Politechniki Śląskiej na wykluczenie konsorcjum z postępowania.
Ursusowe konsorcjum ma czas do 29 kwietnia na skompletowanie wszystkich dokumentów.