Opóźnia się przebudowa ul. Świętokrzyskiej i pl. Powstańców Warszawy, w czasie której miało zostać posadzonych ponad 200 drzew i kilkadziesiąt tysięcy krzewów. ZDM przekonuje, że nic złego się nie stało, bo ostatni okres późnojesienny i tak pracom nie sprzyjał.
Świętokrzyska i pl. Powstańców Warszawy znacznie
zmieniły swoje oblicze po budowie II linii metra. Zmiany nie spotkały się jednak z pełną akceptacją mieszkańców, którym
nie spodobały się donice zamiast prawdziwych drzew w gruncie. Pojawiły się projekty w budżecie obywatelskim, dzięki którym przestrzeń ta miała się wreszcie zazielenić.
Jeszcze na początku października ZDM ogłosił przetarg, w wyniku którego
miało zostać posadzonych ponad 200 drzew i kilkadziesiąt tysięcy krzewów. Prace miały ruszyć jeszcze jesienią. Mieszkańcy mogliby podziwiać efekty wiosną, gdy ukorzenione rośliny już zazieleniłyby się (
wizualizacje).
Wiadomo już, że ten scenariusz nie zostanie zrealizowany. Przetarg, w dwóch częściach obejmujących i Świętokrzyską, i plac Powstańców Warszawy, został unieważniony. Złożone oferty znacznie przekraczały założony kosztorys. Na Świętokrzyską ZDM zamierzał przeznaczyć 1,4 mln zł brutto, podczas gdy najtańsza z dwóch ofert, złożona przez firmę Park-M Poland z Nowego Sącza, opiewała na kwotę blisko 6 mln zł brutto. Różnice w przypadku pl. Powstańców Warszawy były mniejsze. Tutaj budżet zamawiającego wynosił blisko 1,3 mln zł brutto, a najtańsza oferta, złożona przez tę samą firmę, opiewała na kwotę ponad 100 tys. zł większą.
W obu przypadkach ZDM postanowił unieważnić postępowanie. – Patrząc na kwoty przeznaczone na realizację zadania przez ZDM, należy pamiętać, że zakres zadania był wielokrotnie rozszerzany (chcemy od razu posadzić tak dużo zieleni, jak to możliwe, zaś pierwotnie projekt przewidywał niewielką liczbę drzew i krzewów). Niemniej, złożone oferty przekraczały kwotę, jaką moglibyśmy dysponować na realizację zadania – wyjaśnia Mikołaj Pieńkos, rzecznik prasowy ZDM Warszawa.
Drogowcy przekonują, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. – Jak widać, była to dobra decyzja, bo pogoda w tej końcówce roku nie sprzyja tak dużym robotom drogowym i ogrodniczym. Przetarg został powtórzony najszybciej jak to możliwe – dodaje Pieńkos.
W zeszłym tygodniu ruszyło nowe postępowanie, również podzielone na dwie części, z terminem składania ofert do 6 grudnia. – Termin realizacji przesunęliśmy na maj 2017. Liczymy że dzięki temu zostaną złożone korzystniejsze oferty – mówi Mikołaj Pieńkos.
W sumie wzdłuż całej Świętokrzyskiej
pojawić się ma w szpalerach 190 platanów i cztery graby. Jak podaje miasto, sadzone drzewa będą miały 8-9 metrów wysokości i obwód pnia 30-35 cm. Do tego dojdzie jeszcze 18 rozłożystych wiśni różowych o wysokości 2,5-3 m. Ponadto na całej długości przewidziano żywopłoty z irgi (40 tys. sadzonek) oraz kilkanaście tysięcy bylin i kwiatów. Instalacje podziemne mają być chronione specjalnymi ekranami przeciwkorzennymi i rurami osłonowymi. Jak zapowiada miasto przy okazji pojawić się ma więcej ławek, koszy i stojaków na rowery.
Natomiast przestrzeń placu Powstańców Warszawy
ma zamienić się w zieloną łąkę kwiatową, obsadzoną tysiącami kwiatów i bylin. Ponadto, jak zapowiada Ratusz, pojawi się ponad tysiąc krzewów wierzby purpurowej i wierzby rokity, 25 wysokich na 6,5-7 m lip srebrzystych. Drzewa zostaną zasadzone w stalowych misach, dzięki czemu będzie je można przesadzić podczas planowanej w kolejnych latach budowy garażu podziemnego pod placem. To nie koniec zmian mających na celu uatrakcyjnienie i ożywienie martwej na razie przestrzeni. Na placu staną uliczne instrumenty muzyczne (bębny, dzwony, piszczałki) i dwie trampoliny. Zamontowany zostanie też system zraszaczy, rozpylających wodną mgiełkę podczas upałów.