Zielone torowiska w Polsce rosną jak na drożdżach

W ciągu ostatnich 8 lat sieć zielonych torowisk w Polsce zwiększyła się o blisko 56 kilometrów toru pojedynczego (kmtp), co oznacza wzrost o 59%. Obecnie w realizacji znajduje się kolejne 24 kmtp, a w planach dotyczących nowych inwestycji oraz modernizacji istniejących tras tramwajowych przewiduje się dodatkowe 16 kmtp. W sumie w najbliższych latach sieć zielonych torowisk tramwajowych w Polsce wzrośnie ze 150 kmtp aż do 190 kmtp.

W samej tylko Warszawie długość zielonych torowisk wynosi obecnie aż 34 kmtp i będzie systematycznie się zwiększać wraz z oddawaniem do użytku nowych inwestycji, w tym trasy do Wilanowa. Tylko ta jedna inwestycja zwiększy długość torowisk tramwajowych z roślinną zabudową o ok. 11 kmtp. Łódź w przygotowywanych inwestycjach planuje zabudowę w technologii zielonego torowiska wszędzie tam, gdzie będzie to możliwe. Także miasta, w których obecnie nie ma w ogóle zielonych torowisk szykują się do ich wdrożenia. Grudziądz zlecił opracowanie kompletnej dokumentacji do planowanej w przyszłości budowy i przebudowy sieci tramwajowej wraz z zakupem taboru. W ramach tej planowanej inwestycji miasto będzie rekomendowało zastosowanie zielonych torowisk. W Bydgoszczy na planowanym do budowy odcinku od ronda Kujawskiego do ronda Grunwaldzkiego o długości 3,4 km, zielone torowisko ma być zastosowane na fragmencie trasy przebiegającej wzdłuż ul. Solskiego.

Betonoza, która w ciągu ostatnich dekad szeroko rozprzestrzeniała się w polskich miastach na skwerach, placach zabaw, nowo budowanych osiedlach, czy w transporcie powoli ustępuje świadomości na temat wysp ciepła.

– Koncepcję zielonych torowisk tramwajowych opracowaliśmy i wykonaliśmy blisko dwie dekady temu, realizując pierwsze w Polsce zielone torowisko wzdłuż Alei 3 Maja w Krakowie. TINES jest prekursorem tych rozwiązań i stale pracujemy nad ich dalszym rozwojem. Pomysł zazieleniania m.in. miejskich tras komunikacyjnych doskonale wpisuje się w oczekiwania mieszkańców miast. Zabudowa roślinna stanowi jeden z elementów nowoczesnych konstrukcji torowisk tramwajowych, redukując negatywne oddziaływanie ruchu tramwajów na środowisko, zwłaszcza drgań i hałasu. Dziś trudno wyobrazić sobie nową inwestycję lub modernizację sieci tramwajowej bez dokładnej analizy tych oddziaływań. To przekłada się na stosowanie w infrastrukturze transportowej rozwiązań ekologicznych, takich jak zielone torowiska, które jednocześnie zapewniają izolację wibroakustyczną - mówi Tomasz Szuba, prezes zarządu TINES Rail.

Idea zielonych torowisk tramwajowych, zapoczątkowana na początku ubiegłego wieku w Berlinie, opiera się na zastosowaniu roślin, takich jak trawa czy rozchodnik, w górnej warstwie konstrukcyjnej stanowiącej tzw. zabudowę torowiska. Dzięki tym proekologicznym rozwiązaniom system miejskiego transportu szynowego staje się bardziej przyjaznym nie tylko dla pasażerów, ale także dla mieszkańców okolic przylegających do tras tramwajowych. To z kolei dodatkowo zwiększa atrakcyjność transportu publicznego, ograniczając tym samym korzystanie z samochodów.

W zielonych torowiskach tramwajowych najczęściej nasadzany jest rozchodnik. Oprócz walorów estetycznych w postaci zróżnicowania kolorystycznego, jest on łatwy i tani w utrzymaniu. Dzięki specjalnemu systemowi drenażu, zachowuje atrakcyjny wygląd przez cały rok, nawet podczas upałów latem i niekorzystnych warunków zimowych. Jego zastosowanie jest możliwe zarówno w tradycyjnej konstrukcji podsypkowej, jak i w nowoczesnej bezpodsypkowej, która w coraz częściej stosowana jest na modernizowanych oraz nowo budowanych trasach tramwajowych.

– Zielone torowiska tramwajowe mają praktycznie same zalety. Potencjalnie wyższe koszty inwestycji są rekompensowane z nawiązką przez korzyści ekologiczne, z których najważniejszy jest pozytywny wpływ na człowieka. Patrząc w przyszłość i na cenę, jaką płacimy za zdewastowane środowisko oraz lata stosowania najtańszych rozwiązań w budownictwie, jestem przekonany, że proekologiczny miejski transport szynowy to właściwy kierunek, w którym powinniśmy zmierzać – twierdzi Tomasz Szuba, prezes zarządu TINES Rail.

Co istotne, zielone torowiska tramwajowe, dzięki wykorzystaniu rozchodnika odpornego na suszę, wpisują się w strategię rządowego Programu przeciwdziałania niedoborowi wody na lata 2022-2030 z perspektywą do roku 2030. W obliczu dynamicznie zmieniających się warunków klimatycznych z każdym rokiem program ten nabiera coraz większego znaczenia. Roślinność wbudowana w torowisko zatrzymuje wilgoć. Tym samym zapobiega powstawaniu efektu tzw. miejskiej wyspy ciepła, czyli wzrostu temperatury w przestrzeniach zurbanizowanych. Dodatkowo rośliny stanowią naturalny filtr dla spalin samochodowych i innych miejskich zanieczyszczeń, a także skutecznie zatrzymują kurz.